Wielkie firmy kuszą detalistów swoimi obligacjami

Po GPW i PKN Orlen obligacje dla indywidualnych oszczędzających może wypuścić KGHM. Papiery wielkich polskich firm stają się konkurencją dla lokat bankowych i obligacji skarbowych

Prezes KGHM Herbert Wirth zapowiedział podczas zakończonej w weekend konferencji inwestorów indywidualnych WallStreet w Karpaczu, że rozważa możliwość wyemitowania papierów dłużnych dla detalicznych inwestorów. W ten sposób jeden z największych światowych producentów miedzi i srebra dołączyłby do grupy czołowych w polskiej gospodarce firm kontrolowanych przez skarb państwa, które już to z powodzeniem zrobiły.

Sukces obligacji GWP i Orlenu

Dobre doświadczenia z obligacjami dla detalu ma Giełda Papierów Wartościowych i PKN Orlen. GPW w zeszłym roku z pocałowaniem ręki sprzedała drobnym papiery warte 75 mln zł, a PKN Orlen przed tygodniem przydzielił emisję za 200 mln zł . W obydwu przypadkach emisje zakończyły się ogromnym sukcesem, bo chętnych był tylu, że trzeba było redukować zamówienia.

- Rynek obligacji korporacyjnych dla detalu będzie się szybko rozwijać. To kolejne urozmaicenie oferty dla oszczędzających, ciekawa alternatywa dla lokat bankowych i obligacji skarbowych. Duże, znane firmy, takie jak PKN Orlen, nie powinny mieć problemu ze znalezieniem chętnych. Tym bardziej że spadają stopy procentowe - powiedział nam doradca inwestycyjny Adam Ruciński, prezes firmy doradczej BTFG.

Banki coraz mniej oferują na lokatach

Seria obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej sprowadziła główną stopę do najniższego w historii poziomu 2,75 proc. Od listopada spadła już o 2 pkt proc. W efekcie banki komercyjne są skłonne coraz mniej płacić za lokaty. Obecnie za roczną dają z grubsza jedynie 3-3,50 proc. W dół poszły też odsetki od obligacji skarbowych sprzedawanych drobnym inwestorom przez państwo. Oferowane w czerwcu dwuletnie DOS na stały procent przyniosą 3 proc. w skali roku, trzyletnie TOZ o zmiennym procencie 3,30 proc. w pierwszym półrocznym okresie odsetkowym, czteroletnie COI - 3,50 proc. i dziesięcioletnie EDO - 4 proc. w pierwszym roku. Jak na tym tle wyglądają obligacje wielkich rządowych firm?

GPW płaci sześciomiesięczną stawkę WIBOR (cena, po jakiej pożyczają sobie pieniądze banki na rynku międzybankowym, obecnie 2,68 proc.) plus marża 1,17 proc. PKN Orlen do tej samej stawki dorzuca marżę 1,5 proc. Oznacza to, że np. PKN Orlen daje w pierwszym półrocznym okresie odsetkowym 4,2 proc. w skali roku. Odsetki GPW i PKN Orlen są wypłacane co pół roku, czyli mogą służyć jako stałe źródło dochodu w domowym budżecie.

- W Polsce jest około 30 dużych, dobrze rozpoznawalnych przez konsumentów spółek, np. banków czy wytwórców energii, które są synonimem bezpieczeństwa prawie jak skarb państwa i mogą z powodzeniem sprzedawać swoje obligacje detaliczne. Korzysta na tym i firma, bo pozyskuje taniej kapitał niż z kredytu, i inwestor, bo dostaje więcej niż na lokacie w banku - uważa doradca inwestycyjny Alfred Adamiec, główny ekonomista w LifeWays. Jego zdaniem wystarczy, że wielka firma zaproponuje 1-1,5 pkt proc. wyższe oprocentowanie niż lokata bankowa, aby jej obligacje stały się atrakcyjne dla oszczędzających.

"Gazeta Wyborcza" i serwis Wyborcza.biz byli partnerami medialnymi 17. konferencji WallStreet zorganizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

Więcej o: