Przelew bankowy przez Facebooka? Na razie dziękuję

Banki nie powinny ignorować mediów społecznościowych, bo to dla Polaków ważne źródło informacji o usługach finansowych. Chcą jednak, by takie portale przede wszystkim informowały, a nie stawały się platformami transakcyjnymi.

Nowoczesny design strony internetowej, wersja mobilna, proste i intuicyjne usługi dopasowane do profilu korzystającego oraz zintegrowanie niektórych usług z kontem na Facebooku - to kilka cech tzw. banków trzeciej generacji, które mają wkrótce zrewolucjonizować bankowość. Tak przynajmniej twierdzą bankowcy.

Jednak czy rzeczywiście potrzebujemy usług banków zintegrowanych z portalami społecznościowymi? Częściowo na to pytanie odpowiadają wyniki badań, jakie na przełomie kwietnia i maja przeprowadzono na zlecenie grupy ING w 12 krajach Europy. Celem badania było sprawdzenie, jaka jest rola mediów społecznościowych przy podejmowaniu decyzji finansowych.

Okazuje się, że Polacy znacznie bardziej niż inne nacje ufają portalom takim jak Facebook jako źródłom informacji. Nie jest to najważniejsze źródło. Szukając np. konta osobistego, polegamy na informacjach ze stron internetowych banków czy reklamie (35 proc. wskazań), na drugim miejscu są rekomendacje znajomych (32 proc.), potem prasa drukowana i media internetowe (27 proc.), a dopiero na czwartym media społecznościowe i fora internetowe. Ufa im przy podejmowaniu decyzji o wyborze konta co piąty badany. To odsetek znacznie niższy niż np. wśród Niemców (tam sięga ok. 5 proc.).

Polakom Facebook w większym stopniu niż mieszkańcom innych krajów pomaga wybrać nie tylko konto, ale też inne usługi, np. restaurację. Wśród badanych krajów w Polsce facebookowa rekomendacja liczy się dla 53 proc. badanych, 51 proc. Turków i 50 proc. Włochów. Na drugim biegunie są Austriacy, Luksemburczycy, Holendrzy i Belgowie, gdzie mniej więcej tylko co czwarty badany kieruje się wskazówkami Facebooka, gdzie zjeść. Zresztą w tych krajach generalnie opinie i rekomendacje zamieszczane na portalach społecznościowych liczą się mniej.

Mimo stosunkowo dużego zaufania do mediów społecznościowych Polacy z dystansem podchodzą do pomysłu, by te media stały się miejscem sprzedaży usług finansowych.

Jeśli bank miałby być obecny w takim medium, oczekują od niego głównie edukowania na temat oszczędzania (74 proc. wskazań), informowania o tym, jak gospodarka wpływa na finanse osobiste (65 proc.). Na trzecim miejscu - 60 proc. wskazań - znalazła się chęć, by bank oferował w mediach społecznościowych produkty i usługi, a tylko 40 proc. deklaruje, że chciałoby móc robić przelew za pośrednictwem takich mediów.

Dzisiaj na Facebooku swoje strony ma większość banków, ale na razie tylko trzy - Alior Sync, Getin Bank (konto Getin Up) oraz mBank - pozwalają przesłać pieniądze za jego pośrednictwem.

Więcej o: