- Ustawa, która jest według mnie dobrodziejstwem, bo stwarza warunki dla nadzoru bankowego nad kasami oraz możliwości korzystania przez nie z funduszy gwarancyjnych, ma liczący się według mnie mankament, który budzi wątpliwości konstytucyjne - powiedział prezydent na środowym spotkaniu z dziennikarzami.
Już wtedy prezes Krajowej SKOK odniósł się do decyzji prezydenta, która na stronach internetowych jego kancelarii pojawiła się w zeszły piątek wieczorem. - Urząd prezydenta jest w pełni niezależny od systemu SKOK, więc sygnał, że tam również są wątpliwości co do tego, czy nowe regulacje dotyczące SKOK-ów są zgodne z prawem, trzeba traktować poważnie - zaznaczył prezes Matusiak.
Chodzi o nowelizację ustaw dotyczących działalności SKOK-ów, która weszła w życie zaledwie kilka tygodni temu. Na podstawie tej nowelizacji pieniądze zgromadzone przez członków SKOK-ów zostaną wkrótce objęte "opieką" Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Ale są tam również inne zmiany wzmacniające nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad SKOK-ami. Jeden z tych przepisów nie spodobał się prezydentowi.
Czytaj też: Raport KNF miażdżący dla SKOK-ów. Co dalej ze spółdzielczymi kasami?
Trybunał Konstytucyjny na prośbę prezydenta będzie musiał rozstrzygnąć, czy w przypadku ustawy o SKOK-ach ważniejsze jest zapewnienie stabilności finansów, czy też gwarancje dla prawa własności. Kontrowersje dotyczą przepisu, zgodnie z którym od decyzji KNF o przejęciu kasy przez bank nie ma możliwości odwołania, a sama decyzja jest prawomocna, nawet jeśli była wydana niezgodnie z prawem. - To budzi wątpliwości - uzasadnił prezydent.
Dlaczego w ogóle ktoś miałby rozważać przejmowanie SKOK-ów przez banki? Z raportu o kondycji finansowej kas opublikowanego na początku czerwca przez KNF wynika, że kasy, które obsługują 2,6 mln członków i gromadzą ponad 17 mld zł depozytów, mają wysoki udział niespłacanych w terminie pożyczek (KNF szacuje go na 30 proc., a jeśli uwzględnić obligacje obejmowane przez SKOK-i w zamian za pakiety pożyczek - to 37 proc.). Poza tym połowa SKOK-ów przynosi straty, a 44 z 55 działających kas muszą wdrożyć programy naprawcze.
Czytaj też: Sensacyjna deklaracja! SKOK-i dostaną pomoc z zagranicy!
- Sytuacja SKOK-ów jest stabilna, nie zanotowaliśmy w ostatnim czasie spadku zaufania naszych członków - zapewniał dziennikarzy Rafał Matusiak, prezes Krajowej SKOK. Skarżył się na szybko zmieniające się prawo, do którego SKOK-i muszą się błyskawicznie dostosować. - Działanie w wyjątkowo dynamicznie zmieniającym się otoczeniu prawnym nie pomaga w prowadzeniu biznesu ani w budowaniu planów restrukturyzacji - żalił się Matusiak.
Zwracał uwagę, że niektóre z nowych rozporządzeń zaczęły obowiązywać 14 dni po ogłoszeniu, a na przystosowanie się do innych kasy miały np. tylko sześć dni.