Będzie powtórka z "Nabitych"? Pozew zbiorowy przeciw Aegonowi!

Szykuje się kolejny spektakularny bój sądowy grupy klientów przeciwko instytucji finansowej. Tym razem na celowniku jest Aegon, z którym 200 osób zamierza walczyć o zwrot horrendalnych opłat likwidacyjnych, które firma pobrała, rozwiązując - na wniosek klientów - umowy o systematyczne oszczędzanie.

Liderem akcji jest kancelaria prawna LWB (Lengiewicz Wrońska Berezowska i Wspólnicy), zaś w czwartek o swoim przystąpieniu do sporu jako reprezentant klientów poinformowała Małgorzata Rothert, warszawski miejski rzecznik konsumentów. Rothert występuje w tym samym charakterze w procesie słynnych "Nabitych", którzy w pierwszej instancji doczekali się już stwierdzenia, że niektóre klauzule zawarte w ich umowach są niezgodne z prawem (a więc niewiążące). W sporze z mBankiem bierze udział 1247 konsumentów, podczas gdy z Aegonem na razie walczy 200 osób, ale udział rzecznika konsumentów gwarantuje sporowi wysoką rangę i wskaźniki "oglądalności". A to też istotna broń w takiej wojnie, bo stawką są nie tylko pieniądze, ale też wizerunek instytucji finansowej.

W sporze klientów z Aegonem chodzi oczywiście o słynne polisy inwestycyjne, które charakteryzują się tym, że łatwo do nich przystąpić, a trudno uciec. Jeszcze do niedawna wycofanie się z systematycznego oszczędzania w Aegonie w pierwszych dwóch-trzech latach skutkowało utratą wszystkich albo prawie wszystkich wpłaconych pieniędzy. Ostatnio Aegon spuścił z tonu i jednostronnie zmienił warunki naliczania opłat likwidacyjnych tak, by były one mniej dolegliwe dla klientów. Niestety, nowe zasady są nieprecyzyjne (klient nie może sam sobie wyliczyć kwoty "odstępnego", musi wierzyć firmie na słowo, że wynoszą one właśnie tyle) i nie wiadomo, czy też nie zostaną podważone

Czytaj też: Masz polisę Aegon, tracisz pieniądze i nie wiesz co robić? Dwa pomysły

Czytaj też: Chcesz zlikwidować polisę Aegonu po nowemu? Możesz zapłacić fortunę!

Spór klientów kancelarii LWB dotyczy osób, które już zlikwidowały swoje polisy według "starych" zasad, bo były niezadowolone z wyników inwestowania ich pieniędzy. Pozew grupowy nie jest jeszcze złożony. Być może wcale nie zostanie złożony, bo LWB może przecież próbować dogadać się z Aegonem poza salą sądową. Aegon przegrał już jeden spór indywidualny w sądzie cywilnym w tej sprawie, a kancelaria LWB skutecznie zakwestionowała "stare" opłaty likwidacyjne w Sądzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Kancelaria LWB ma już grubo ponad 1000 zgłoszeń od klientów różnych firm ubezpieczeniowych. I trzeba oczekiwać, że po złożeniu grupy 200 osób walczących z Aegonem będziemy mieli podobne informacje dotyczące innych firm ubezpieczeniowych, które też zawierały w umowach z klientami drakońskie i niesprawiedliwe kary. "Na bieżąco kwalifikujemy Państwa zgłoszenia do pozwów grupowych przeciwko Aegon, Skandia, Axa, Generali, Europa i Open Life. Przeanalizowaliśmy następujące produkty zgłoszone przez Państwa: Kwartalne Zyski, Kwartalny Profit, Światowe Bogactwa, Światowe Rynki, Zabezpiecz Przyszłość, Plan Oszczędnościowy IPE, db Inwestuj w Przyszłość, Symfonia Zysków, Noble Inwest Plan, Gemini, Nature Premium, Światowe Aktywa, Top Inwestycja, Multiprojekt, Multistrategia, Enterprise. W odniesieniu do nich na bieżąco podpisujemy z Państwem umowy o obsługę prawną. Jesteśmy w trakcie analizowania następujących produktów: Lokata Industry Impact, Konstrukcja Zysków, Skarby Pustyni, Hydropower, Global Market, Kurs na Zysk II oraz Kumulatus" - czytamy na stronie LWB.

Czytaj też: Nie kijem, to pałką. Chcesz przekształcić drogą polisę na bezskładkową, to płać ekstra

Czytaj też: Polisy inwestycyjne i ludzkie tragedie. Historia Waszymi listami pisana

Chcesz porozmawiać z autorem tekstu? Napisz! maciej.samcik@wyborcza.biz

Więcej o: