Colette Bourlier obroniła swoją pracę na Uniwersytecie Franche-Comte w Besancon. 91-latka stała się tym samym jedną z najstarszych osób we Francji, która zdobyła tytuł doktora.
Jej praca pt. "Napływowi robotnicy w Besançon w drugiej połowie XX wieku" została wysoko oceniona przez uniwersytecką komisję. I nie chodziło tylko o dostojny wiek doktorantki. Obroniona praca była zwieńczeniem jej życia. Pani Bourlier wiele lat spędziła jako nauczycielka w Besancon ucząc imigrantów.
Napisanie doktoratu we Francji zwykle zajmuje trzy lata, jednak, jak stwierdził profesor Serge Ormaux, Bourlier była ona skrajnie wyjątkową studentką."Prawdopodobnie jest jedyną osobą, która dziś mogła zebrać wszystkie informacje razem. Musiała się podeprzeć tylko danymi statystycznymi" - skomentował profesor cytowany przez Guardiana.
Bourlier karierą naukową zainteresowała się 1983 roku, tuż po przejściu na emeryturę.