Peabody ma 6,3 mld USD długu i właśnie spóźniła się ze spłatą 71,1 mln USD odsetek w terminie. Zgodnie z umową maksymalne dopuszczalny poślizg to 30 dni. Jeśli po tym okresie dług nadal będzie nieuregulowany, trzeba będzie składać wniosek o upadłość. Firma posiada 26 kopalni, zatrudnia 7600 osób.
Co ważne, w przeciwieństwie do polskiego rynku, tam nikt nie próbuje wyciągać spółek węglowych z kłopotów za pieniądze podatników, albo spółek kontrolowanych przez państwo.
Reuters wspomina, że wcześniej wniosek o upadłość złożyły już inne firmy węglowe: Patriot Coal, Walter Energy i Alpha Natural Resources, a Foresight Energy zapowiada, że zrobi to, jeśli nie uzyska od wierzycieli zgody na przesunięcie terminów spłat długu.
Po opublikowaniu komunikatu o problemach akcje Peabody spadły natychmiast o 46 procent. Generalnie wykres akcji tej spółki wygląda niesamowicie. Kosztują one 2,19 USD, ale jeszcze 5 lat temu kosztowały ponad 1000 USD.
Akcje Peabody Energy spadły jednego dnia o 45 procent investing.com
Przyczyna problemów jest wszędzie taka sama. Węgiel jest znacznie tańszy niż kilka lat temu. Tona kosztuje w tej chwili w USA zaledwie 45 dolarów – dwa razy mniej niż 3 lata temu
Cena węgla na świecie wciąż nie jest w stanie porządnie odbić się w górę barchart.com
Cena spada, bo wyraźnie zmniejsza się popyt na węgiel. Chińczycy nie potrzebują go tyle co kiedyś, bo ich gospodarka rozwija się wolniej. Zapotrzebowanie w Europie spada ze względu na regulacje ekologiczne i rozwój energetyki wiatrowej. Z kolei w USA najpopularniejszym paliwem dla elektrowni stał się gaz. Wśród ekspertów od rynku surowców nie ma nikogo, kto by oczekiwał wzrostu cen węgla w najbliższych latach.