Na Podhalu zakończył się tegoroczny przedświąteczny skup jagniąt. Od 1985 roku miłośnikami podhalańskiej jagnięciny są Włosi. W tym roku do Włoch pojedzie 12,5 tys. tych zwierząt o łącznej wadze 182 tony.
Z ich sprzedaży hodowcy uzyskali 1,85 mln zł. Za jagnięcinę pierwszej klasy, pochodzącą ze zwierząt o wadze od 10 do 14 kg, Włosi w tym roku płacili 10,06 zł za kg. Za drugą klasę, ze zwierząt ważących od 15 do 18 kg, uzyskano cenę 9,05 zł za kg. Za trzecią zaś, pozyskaną ze zwierząt ważących od 19 do 25 kg, płacono 8,05 zł za kg.
Jagnięcina popularna jest także w Anglii, Irlandii, Francji, Hiszpanii, Grecji, Afryce Północnej, Azji Środkowej czy Indiach.
Kiedyś mięso jagnięce często gościło na polskich stołach. Dania z jagnięciny były ukoronowaniem na przykład obiadów czwartkowych.
Dziś, mimo, że polska jagnięcina uznawana jest za jedną z najlepszych, Polacy raczej nie znają jej smaku, ponieważ większość produkcji przeznaczona jest na eksport. Ostatnio mięso to wraca u nas do łask, choć nie sprzyja temu jego cena. Za kilogram karkówki jagnięcej bez kości w detalu trzeba zapłacić 80 zł, polędwiczek 140 zł, kotlecików z kością 150 zł.
Jagnięcina jest mięsem, które uzyskujemy z jagniąt, czyli młodych owiec. Ich wiek nie powinien przekraczać 60 dni. Jagnięcina to tzw. tuszki mleczne, ponieważ w tym wieku jagnięta żywione są wyłącznie mlekiem matki.
Mięso jagniąt jest delikatne, ma miękką i sprężystą strukturę. Jest wyjątkowo soczyste i chude, ma jasnoróżowy kolor. W smaku delikatne, nie wymaga specjalnej obróbki. Ma wszechstronne zastosowanie w kuchni.
Jagnięcina ma niską wartość energetyczną - 353 kJ/100 g, o połowę mniejszą niż na przykład wieprzowina. Mięso jagnięce zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, w szczególności sprzężony kwas linolowy - SKL lub CLA. Kwas ten ma duże znaczenie zdrowotne, zapobiega otyłości, ma działanie antymiażdżycowe, a także antynowotworowe, stymuluje układ odpornościowy. Jagnięcina jest bogata w fosfor, siarkę, żelazo i cynk. Nadaje się dla dzieci, osób starszych, rekonwalescentów.