Proszę wyjść z biura i nie wracać do soboty! Tak jedna z firm walczy z pracoholizmem

Pracownicy jednego z departamentów banku inwestycyjnego Credit Suisse dostali zalecenie, by w piątki wychodzić z pracy nie później niż o 19:00 i nie wracać do niej wcześniej, niż w południe w sobotę. Chyba, że pracują akurat nad szczególnie ważnym projektem.

Credit Suisse chce pozbyć się wizerunku miejsca, w którym mogą wytrzymać tylko pracoholicy. O nietypowym zaleceniu dowiedziała się nieoficjalnie agencja Reutera. Brzmi absurdalnie? Owszem. Ale skoro potrzebne było wydanie takich zaleceń, to widocznie spędzanie przez pracowników weekendów w biurze stało się nagminnym zjawiskiem. I zdroworozsądkową zasadę, by po godzinach pracy nie zajmować się pracą (o ile okoliczności nie są wyjątkowe), trzeba tam było wprowadzić odgórnie. Także po to, by nadmiernie przeciążeni pracownicy nie uciekali do innych branż niż bankowość inwestycyjna, w których czas po pracy jest rzeczywiście czasem wolnym.

Credit SuisseCredit Suisse Â Ruben Sprich / Reuters / REUTERS / REUTERS

Gdy nowoczesne technologie są na wyciągnięcie ręki, fizyczne opuszczenie biura jeszcze nie oznacza, że przestaniemy się zajmować pracą. Mało kto umie wyłączyć w piątek wieczorem komórkę i nie włączać jej do poniedziałku, mało kto też potrafi się w tym czasie powstrzymać od włączania komputera. A skoro już jesteśmy online, to w wolnym czasie odpowiadamy na zaległe służbowe maile. Raczej nie dlatego, że to lubimy, tylko z powodu presji, że pracodawca tego od nas wymaga, nawet jeśli nie wypowiada tego wprost

Praca w biurze po godzinach w jednym z katowickich biurowców, luty 2013Praca w biurze po godzinach w jednym z katowickich biurowców, luty 2013 Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Czy i ten obszar wymaga uregulowania? Francuski resort pracy uważa, że tak. Stąd wzięła się propozycja zapewnienia pracownikom „prawa do rozłączenia się”. Wbrew temu, co podawały niektóre media, w propozycji nie ma mowy o zakazie zaglądania w wolnym czasie do służbowej poczty. Projekt nie jest aż tak radykalny, zachęca jedynie do tworzenia w firmach wewnętrznych zasad, które umożliwią pracownikom odcięcie się od spraw zawodowych po godzinach pracy. W większych firmach takie zasady mają być wypracowywane w porozumieniu z przedstawicielami pracowników. 

Więcej o: