Burger King, Telepizza, A.Blikle, Carrefour, E.Leclerc, Bricomarché, Vistula, Tax Care czy Gatta –wszystkie te marki dobrze znamy. Wszystkie budują sieci franczyzowe i wszystkie wyślą swoich przedstawicieli na Targi Franczyzy do Warszawy. W praktyce oznacza to, że myśląc o własnej firmie, będziemy mogli rozważyć otwarcie sklepu, salonu, punktu usługowego czy pizzerii pod znanym szyldem. Na Targach zjawi się dokładnie aż 173 franczyzodawców, a więc właścicieli sprawdzonych już pomysłów biznesowych.
Dowiemy się od nich między innymi, ile kosztuje otwarcie sklepu czy punktu usługowego na licencji, jakie szczegółowo wymagania wobec nas (czyli franczyzobiorcy) ma właściciel marki i w jaki sposób może pomóc nam uruchomić własny biznes.
Targi zaczną się w czwartek, 13 października i potrwają do soboty, 15 października.
Franczyza, czy własna firma? Co wybrać?
Decydując na założenie własnej firmy, możemy wybrać dwie drogi. Wymyśleć i zorganizować wszystko samodzielnie od początku, albo sięgnąć po franczyzę, a więc skorzystać z gotowego, sprawdzonego już pomysłu biznesowego. To drugie rozwiązanie nie daje absolutnej wolności działania, ale ma za to inne zalety – dodajmy, bardzo ważne w wypadku prowadzenia biznesu.
Po pierwsze, co najważniejsze, zostając franczyzobiorcą, nie musimy odkrywać Ameryki. Franczyzodawca daje nam gotowy pomysł na biznes – istotnym, ale nie jedynym jego elementem, jest działanie pod znaną markę.
W wypadku pizzerii powie nam więc np. jak przygotować pizze, jak zorganizować lokal, skąd brać surowce i z jakich pieców skorzystać. Do tego wszystkiego udostępni nam znaną markę na rynku, która już działa niczym magnes dla sporej grupy klientów.
W wypadku franczyzy dużo szybciej też możemy liczyć na pierwsze pewne i zauważalne zyski, niż w wypadku samodzielnej działalności. Budowa własnej firmy od zera do rozmiarów dobrze prosperującego i stabilnego biznesu to praca na lata – zwykle trwa to około dekady. W dobrze zarządzanej firmie korzystającej z franczyzy ten okres możemy skrócić do około roku.
Popularny biznes rodzinny, ponad tysiąc pomysłów
Sięgając po franczyzę, dołączymy do bardzo licznej grupy osób, które już z tego rozwiązania korzystają lub które pracują w firmach franczyzowych.
Z raportu „Rynek franczyzy 2016” firmy doradczej PROFIT system oraz portalu Franchising.pl wynika, że na polskim rynku działa 1 114 systemów franczyzowych, w ramach których funkcjonuje 68,4 tys. sklepów i punktów usługowych. Najczęściej są to małe rodzinne firmy, zatrudniające po kilka osób.
Franczyza jest zatem jedną z głównych dróg rozwoju małych firm i daje pracę nawet 460 tys. ludzi.
Ponadto polski rynek franczyzowy cały czas bardzo dynamicznie się rozwija. W ubiegłym roku pojawiło się na nim 121 nowych marek i 2,5 tys. nowych sklepów i punktów usługowych działających na licencji.
Co ciekawe, choć wielu wydaje się, że marki franczyzowe w Polsce pochodzą głównie z zagranicy, to w rzeczywistości jest inaczej. Franczyza to bardzo polski biznes. Około 80 proc. rynku stanowią rodzime marki, które skupiają 86 proc. wszystkich placówek franczyzowych.
Najwięcej systemów działa w branży gastronomicznej - ich liczba sięga 176. Rynkiem najliczniej natomiast reprezentowanym przez franczyzobiorców od lat pozostaje natomiast branża artykułów spożywczych i przemysłowych - 154 handlowe marki skupiają ponad 36 tys. placówek na licencji.
Ile kosztuje franczyza
Eksperci firmy PROFIT system zbadali również, ile kosztuje zostanie franczyzobiorcą. Kwoty te mogą się bardzo wahać - od kilkunastu tysięcy po kilkanaście milionów złotych. Te najwyższe kwoty dotyczą głównie ofert hoteli i nie są one adresowane do ambitnego Kowalskiego, który zapragnął zostać przedsiębiorcą.
Przeciętny koszt uruchomienia placówki franczyzowej (bez najdroższych hoteli) wynosi teraz blisko 160 tys. zł netto.
Przy tym coraz więcej franczyzodawców podejmuje działania mające na celu obniżenie kwoty inwestycji przez zainteresowanych pracą na licencji. I tak np. niektórzy, jak Komfort, biorą na siebie koszty zatowarowania. Inni współfinansują zakup wyposażenia lokalu (np. Alior Bank i Stopiątka). Są też takie sieci, które zapewniają zewnętrzne dofinansowanie inwestycji franczyzobiorcy (np. Setka Bar) lub też nawet proponują zacząć od współpracy na zasadzie agencji z możliwością przejęcia biznesu po kilku latach - tak robi Ziebart.
Franczyza nie zwalnia od myślenia
Bez względu jednak na to, który konkretnie system franczyzowy wybierzemy, trzeba pamiętać, że rozpoczynamy samodzielną działalność gospodarczą. A to zawsze wymaga dużo rozsądku, pracy i niemniejszego zaangażowania.
Bardzo starannie - już na samym początku - musimy np. wybrać sam koncept franczyzowy. Słabo się sprawdzi np. otwieranie sklepu z używaną odzieżą w bogatej dzielnicy lub zakładu fryzjerskiego w niewielkim centrum handlowym, gdzie są już dwa.
Kluczową decyzją będzie też wybór miejsca, gdzie będziemy prowadzić nowy biznes – w lokalu przy ulicy, czy w centrum handlowym i jaki będzie standard tego miejsca. Musimy policzyć koszty jego wynajęcia, ewentualne remontu i późniejszego zatowarowania. Do tego trzeba rozważyć koszty zatrudnienia ewentualnych pracowników.
Powyższe problemy nie są niczym niezwykłym, To chleb powszedni każdego przedsiębiorcy. Jedno jest pewne. Przemyślane rozpoczęcie działalności gospodarczej w modelu franczyzowym choć oznacza dużo pracy, to jednak może również być źródłem zadowalających dochodów i sporej satysfakcji.