O tym, że to PZU ma spróbować przejąć od Włochów z Unicredit bank Pekao SA, nieoficjalnie mówili od paru miesięcy wszyscy, więc akurat to nie stanowi dla nikogo zaskoczenia. Ciekawie za to brzmi ostatni akapit komunikatu PZU:
Komunikat PZU w sprawie Pekao SA źródło: PZU
PZU tłumaczy, że nie ujawniała informacji o negocjacjach, bo bała się „potencjalnych wahań kursu” akcji Pekao SA. Można się domyślać, że te wahania miałyby w praktyce oznaczać po prostu znaczący wzrost notowań Pekao.
Inwestorzy wiedząc, że tak duża i bogata firma jak PZU faktycznie zamierza kupić spory pakiet akcji Pekao, próbowaliby to wykorzystać. Zapewne w związku z tym sami kupiliby akcje Pekao jeszcze w trakcie trwania negocjacji, aby potem sprzedać je drożej. Takie spekulacyjne zakupy mogłyby podbić cenę akcji i w efekcie samo PZU musiałoby więcej zapłacić Włochom.
Dlatego PZU pisze w komunikacie o tym, że pozycja negocjacyjna strony polskiej mogłaby się pogorszyć, a nawet cała realizacja transakcji mogła być zagrożona. Mówiąc wprost: akcje Pekao SA mogłyby podrożeć tak bardzo, że PZU mogłoby zabraknąć pieniędzy na przejęcie.
Ciekawe jest też wytłumaczenie, dlaczego w takim razie PZU teraz wszystko ujawnia. Przecież negocjacje wciąż trwają i nie wiadomo jak się zakończą. Firma przyznaje, że nie ma sensu trzymać wszystkiego w tajemnicy, skoro wszystko się już wydało w mediach.
Komunikat pojawia się w kilkanaście godzin po artykule w Wall Street Journal, w którym napisano, że PZU i UniCredit dogadały się już w kwestii tak zwanych kluczowych warunków transakcji. Amerykański dziennik podał, że wartość transakcji sięgnie około 11 miliardów złotych za pakiet około 30 procent akcji Pekao SA.
PZU w komunikacie tych cyfr nie potwierdza. Pisze za to, że fakt rozpoczęcia negocjacji nie oznacza automatycznie, że do transakcji dojdzie, a władze PZU nie podjęły w tej sprawie żadnych wiążących decyzji. Czyli nic jeszcze nie jest przesądzone.
Utajnienie informacji okazało się skuteczne, od 28 września kiedy to rozpoczęto negocjacje do dzisiaj akcje Pekao SA w ogóle nie podrożały. Co więcej, potaniały nawet o 4,7 procent. Bardzo możliwe jednak, że skoro tajemnica została ujawniona, to już w poniedziałek to się zmieni.
Notowania akcji Pekao SA wykres: investing.com
Jeśli faktycznie Polacy za 30 procent Pekao SA mieliby zapłacić 11 mld PLN, to znaczy, że za pojedynczą akcje płaciliby około 140 złotych. To o ponad 16 procent więcej niż wynosi obecny kurs banku. Ostatni raz wycena Pekao SA była na takich poziomach 4 miesiące temu.