Przełomowa decyzja amerykańskiego giganta. Skład Pepsi nie będzie już taki sam

PepsiCo zmniejszy zawartość cukru w sprzedawanych na całym świecie napojach bezalkoholowych. To część pakietu reform, którego efektem ma być m.in. przeciwdziałanie otyłości oraz zmianom klimatycznym.

PepsiCo planuje, że do 2025 roku co najmniej dwie trzecie napojów o objętości 12 uncji (mała puszka) będzie mieć najwyżej 100 kalorii z cukru. Dziś jest to 40 procent napojów sprzedawanych przez PepsiCo. W planach jest także obniżenie zawartości sodu oraz kwasów nasyconych w produkowanej przez koncern żywności.

Amerykańska spółka zakłada ponadto m.in. zmniejszenie o 20 procent emisji gazów cieplarnianych w całym łańcuchu dostaw do 2030 roku, a także zmniejszenie zużycia wody o 15 proc. do 2025 roku.

Jak wylicza Mehmood Khan, szef działu badawczego PepsiCo, w ciągu ostatnich pięciu lat firma zaoszczędziła 600 milionów dolarów na obniżonym zużyciu wody i energii, a także na zmniejszeniu ilości produkowanych odpadów.

USA-FOOD/USA-FOOD/ MIKE BLAKE / REUTERS / REUTERS

Podatek od cukru rozwiązaniem?

Ostatnie plany amerykańskiego producenta są więc jeszcze bardziej ambitne niż wcześniejsze, które przewidywały zmniejszenie zawartości cukru o 25 procent w niektórych napojach na niektórych rynkach do 2020 r.

Ruch ten wywołany jest m.in. rosnącą presją rządów oraz ekspertów z dziedziny zdrowia, którzy obwiniają producentów napojów gazowanych o przybierającą na zasięgu epidemię otyłości i cukrzycy.

Jak wyjaśnia Mehmood Khan, nauka ewoluuje, odkrywamy nowe składniki smakowo-zapachowe, które wymagają stosowania mniejszej ilości cukru.

Antycukrową kampanię prowadzi także Światowa Organizacja Zdrowia, która w tym miesiącu zaleciła opodatkowanie słodkich napojów. Danina taka funkcjonuje już w niektórych krajach Europy, a także Meksyku, jej wprowadzenie rozważa polski rząd.

Więcej o: