Taka Coca-Cola będzie dostępna tylko w jednym kraju na świecie. Niestety nie będzie to Polska

31 października weszła do sprzedaży Coca-Cola Ginger. Jedynym krajem, gdzie będzie w ofercie, będzie Australia.

Takiego wyjątku Coca-Cola dawno nie zrobiła. W odpowiedzi na nietypowe gusta Australijczyków, którzy uwielbiają smak imbiru, koncern zdecydował się wprowadzić w kraju kangurów napój o nowym smaku.

Coca-Cola Ginger jest reakcją na rosnącą na kontynencie popularność napojów z imbirem. Sprzedaż marek z tym składnikiem wzrosła o 6 proc. przez ostatni rok.

Niemal w tym samym czasie - w roku obrotowym zakończonym 30 czerwca Coca-Cola Amatil - firma, która butelkuje Coca-Colę w Australii - zanotowała spadek sprzedanych napojów gazowanych o 0,9 proc. W tym samym okresie sprzedaż napojów niegazowanych wzrosła o 20,6 proc.

Coca-Cola GingerCoca-Cola Ginger fot. Coca-Cola Company

Tak czy inaczej Australijczycy mogą czuć się docenieni przez koncern, od poniedziałku mają własną, krajową odmianę najpopularniejszej marki napoju na świecie. Co ciekawe, sami jednak z tego zadowoleni do końca nie są.

Coca-Cola poinformowała, że jej najbardziej znany napój w nowej wersji ma „subtelny posmak imbiru”. Dziennikarze największego australijskiego informacyjnego serwisu internetowego stwierdzili jednak, że imbiru w napoju prawie nie czuć. Uważają, że jeśli spółka zdecydowała się na nowy smak, to powinien on być wyraźniejszy