Coraz łatwiej jest zbankrutować. Rekordowo dużo upadłości konsumenckich

Aż 511 konsumentów ogłosiło w październiku upadłość - wynika z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej. To najwyższy miesięczny wynik w całej historii obowiązywania przepisów o upadłości konsumenckiej.

Rekord upadłości

Już dziś wiadomo, że rekordowy pod tym względem będzie też cały rok. Od stycznia do października br. w Monitorze Sądowym i Gospodarczym opublikowano ogłoszenia upadłości konsumenckiej w stosunku do 3591 osób. W całym poprzednim roku takich publikacji było 2112.

Zbankrutował 11-latek i 93-latka

Najliczniejszą grupę wśród ogłaszających w ostatnich dwóch latach upadłość stanowią osoby w wieku 40-49 lat (25 proc. w 2015 r., 26 proc. w 2016 r.). Wśród bankrutujących wysoki jest też odsetek trzydziestolatków (25 proc. w ubiegłym roku, 24 proc. w bieżącym) i pięćdziesięciolatków (odpowiednio 21 proc. i 20 proc.). Najstarsza osoba, wobec której ogłoszono upadłość konsumencką, miała 93 lata. Natomiast najmłodszą był... jedenastolatek, który przed zmianą przepisów dotyczących dziedziczenia przejął spadek wraz z długami.

.. źródło: Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej

Konsumenci korzystają z nowych przepisów

Gwałtowny wzrost liczby upadłości jest efektem niedawnej zmiany prawa. Przepisy, na mocy których konsumenci mogli wnioskować o ogłoszenie bankructwa, pojawiły się w polskim systemie prawnym w 2009 r. Jednak aż do końca 2014 r. były na tyle restrykcyjne, że mało kto był w stanie z nich skorzystać. Według obowiązującego wtedy prawa, upadłość można było ogłosić tylko wtedy, gdy niewypłacalność dłużnika wynikała z wyjątkowych i niezależnych od niego okoliczności, takich jak np. kataklizm, choroba czy wypadek. W efekcie w 2011 r. ogłoszeniem upadłości konsumenckiej zakończyły się dwa postępowania, w 2012 r. – 12, w 2013 – 7, a w 2014 r. – 5. Wielokrotnie więcej wniosków sądy odrzucały.

Zasady gry zmieniły się radykalnie od roku 2015 r. Według nowych przepisów, decyzję o upadłości niewypłacalnego konsumenta nadal podejmuje sąd, ale może odrzucić taki wniosek tylko wtedy, gdy występuje przynajmniej jedna z jasno określonych przesłanek. I tak upadłość konsumencka nie zostanie ogłoszona np. wtedy, gdy konsument doprowadził do swojej niewypłacalności albo istotnie zwiększył jej stopień celowo lub przez swoje rażące niedbalstwo. Drogę do upadłości co do zasady mają też zamkniętą konsumenci, którzy w czasie postępowania nie wykonują nałożonych na nich obowiązków, a więc np. ukrywają składniki swojego majątku. Dodatkowo od początku 2016 r. doszło do kolejnej korekty przepisów, dzięki której upadłość konsumencką łatwiej jest ogłosić osobie likwidującej działalność gospodarczą.

Bardziej przyjazne dla dłużnika stały się też same zasady upadłości. Tak jak dotąd, syndyk przejmuje i sprzedaje niemal cały jego majątek (za wyjątkiem przedmiotów pierwszej potrzeby wyłączonych spod egzekucji). Nie zmieniła się też zasada, że jeśli uzyskanych w ten sposób pieniędzy nie wystarczy do zaspokojenia wierzycieli, sąd ustala plan spłaty tych zobowiązań z przyszłych dochodów wierzyciela. Jednak maksymalny czas oddawania długów skrócono z 5 lat do 3 lat. Po tym okresie pozostałe zobowiązania są umarzane. 

Więcej o: