McDonald’s idzie z duchem czasu i chce zaproponować konsumentom nowości. Wśród nich są m.in. zamówienia on-line, samoobsługowe automaty, "inteligentne" menu. Amerykański gigant chce ponadto postawić na dania z prostszych składników oraz serwować zestawy śniadaniowe 24 godziny na dobę. Wszystko to ma pomóc dogonić w sferze technologicznej konkurentów, którzy na takie rozwiązania postawili wcześniej: Domino's Pizza, Starbucks czy Panera Bread.
W pierwszej kolejności do modyfikacji dojdzie w 500 z ponad 14 tys. amerykańskich restauracji McDonald’s na Florydzie, w Nowym Jorku i Południowej Kalifornii. W przyszłym roku nowy format wprowadzą lokale w San Francisco, Bostonie, Chicago i Seattle.
Pilotażowe wdrożenie zdalnych zamówień planowane jest w pierwszej połowie 2017 roku, w drugiej połowie roku mają być one możliwe w całych Stanach. Zamówienia i płatności on-line dodano już do mobilnej aplikacji McDonald’s (do tej pory zanotowano 16 milionów pobrań). Oprócz USA, nowe usługi dostępne mają być też m.in. w Japonii i Chinach, a w Europie w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii.
Kierownictwo McDonald’s uspokaja, że w związku ze zmianami nie należy spodziewać się redukcji liczby pracowników w restauracjach, ponieważ pojawią się nowe obowiązki, jak pomoc klientom w obsłudze automatów czy dostarczanie dań do stolików.
Koszt instalacji samoobsługowych automatów to 50-60 tys. dolarów. Firma jest gotowa pomóc w finansowaniu takiej inwestycji swoim ajentom. Mimo to, Reuters zauważa, że część amerykańskich franczyzobiorców chce odwlec zmiany w czasie, ponieważ koszty pracy rosną, a wzrost sprzedaży restauracji nie jest imponujący.