Analitycy Moody’s napisali w komentarzu, że „cofnięcie reformy stopniowego podnoszenia wieku emerytalnego jest negatywne dla ratingu Polski ("credit negative")”. Powód? W ich opinii ta decyzja osłabia finanse publiczne, negatywnie wpływa na wzrost gospodarczy oraz niweluje efekty poprawy ściągalności podatków. Ponadto, jak piszą analitycy, „wraz z trwającym kryzysem konstytucyjnym oraz napięciami w relacjach z Unią Europejską, odzwierciedla zmianę w prowadzeniu polityki przez Polskę w stronę mniejszej przewidywalności oraz nieszablonowych rozwiązań”.
Jak wyliczyli analitycy agencji ratingowej, koszt obniżenia wieku emerytalnego w Polsce wyniesie 2 mld zł w 2017 r. oraz 10,2 mld zł rocznie w 2018 r. i w 2019 r.
W ocenie analityków Moody’s, zwiększa to ryzyko, że deficyt budżetu państwa przekroczy 3-proc. kryterium z Maastricht nawet w 2018 r., a Polska znów zostanie objęta procedurą nadmiernego deficytu (dwa lata po jej zdjęciu). Obecne szacunki mówią o deficycie na poziomie 3,2 proc. w 2017 r. i 2,8 proc. w 2018 r.
W zeszłym tygodniu ostrzeżenie Polsce wysłała z kolei agencja Fitch. Jak podał PAP, agencja oczekuje, że polski rząd podejmie działania dostosowawcze, aby po obniżeniu wieku emerytalnego deficyt nie przekroczył progu 3 proc. PKB.
Sejm zagłosował za obniżeniem wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Poparcie senatu i podpis prezydenta dla ustawy jest tylko formalnością. Zmiany mają zacząć obowiązywać od 1 października 2017 r.
Czytaj więcej: Obniżenie wieku emerytalnego przegłosowane. Popracujemy krócej