Apple nie kusi jak wcześniej. Nowe iPhony kupują głównie wielbiciele amerykańskiej marki

Marcin Kaczmarczyk
iPhone 7 nie przyciąga nowych użytkowników tak, jak robił to iPhone 6. Policzyła to starannie firma badawcza Consumer Intelligence Research Partners (CIRP) z Chicago.

Z wyliczeń CIRP wynika, że tylko 17 proc. właścicieli najnowszych iPhonów 7 było przed ich zakupem użytkownikami telefonów z konkurencyjnym systemem Android. To dużo gorszy wynik niż w wypadku modelu iPhone 6s sprzed roku. Aż 26 proc. jego nabywców wcześniej korzystało z Androida.

Te dane w zasadzie przekreślają najnowszą strategię Apple’a, w której rozwój miał być oparty w znacznym stopniu na pozyskiwaniu nowych klientów - takich, którzy wcześniej korzystali głównie z Androida. Teraz znakomita większość nabywców nowych telefonów Apple’a to ludzie, którzy już wcześniej korzystali z jego produktów.

Czytaj więcej: Konkurenci Apple’a wyraźnie mówią czego chcą. Chiński Huawei chce zostać największym producentem smartfonów na świecie

iPhony są za drogie

Analitycy CIRP tłumaczą mniejszą atrakcyjność modelu iPhone 7 dla nowych użytkowników urządzeń ze znaczkiem nadgryzionego jabłka jego wysoką ceną. Najnowszy smartfon Apple’a kosztuje około 700 dolarów lub więcej na niektórych rynkach z powodu dodatkowych ceł i podatków.

Natomiast znakomita większość smartfonów opartych na Androidzie kosztuje mniej więcej jedną trzecią powyższej kwoty. I cały czas tanieją, ponieważ ich producenci rywalizują ze sobą w dużym stopniu ceną. To powoduje, na co zwraca uwagę CIRP, że różnica pomiędzy cenami iPhone’ów a komórek z Androidem cały czas rośnie.

I przez to urządzenia Apple’a stają się coraz mniej atrakcyjne dla osób korzystających z androidowych urządzeń. I to widać nie tylko na biedniejszych rynkach krajów rozwijających się takich jak Chiny, Indie czy Brazylia.

Konkurencja ma zaawansowane modele

Jest jeszcze jeden powód, dla którego najnowszy iPhone nie kusi tak jak wcześniejsze modele. Konkurenci od Androida też potrafią z powodzeniem wyprodukować zaawansowane komórki w segmencie Premium. CIRP wymienia tutaj przykład smartfonu Pixel wprowadzonego na rynek przez Google’a. To wyrafinowana konstrukcja zbierająca wiele pozytywnych recenzji. Na tle tego rodzaju telefonów iPhone 7 nie wygląda już tak bajkowo, jak kiedyś w przeszłości prezentowały się na tle konkurencji wcześniejsze smartfony Apple’a.

Apple ma więc teraz po prostu dużo trudniej niż kiedyś. I kluczowe pytanie dla jego dalszej przyszłości brzmi, czy uda mu się w przyszłym roku pokazać komórkę, która wyraźnie przewyższy konkurencję.

Tekst pochodzi z blogu "Subiektywnie o giełdzie i gospodarce".

Więcej o: