Dwie polskie firmy chcą wspólnie zatrudniać całe rodziny. Zapewnią pracę szkołę i mieszkanie

Dwie polskie firmy porozumiały się w sprawie rekrutacji pracowników.Chcą zatrudniać całe rodziny, a w planach jest nawet budowa dla nichmieszkań pracowniczych.

Mowa o firmach z okolic Nowego Miasta Lubawskiego - Expom oraz Jawor-Parkiet. Funkcjonują w regionie, gdzie bezrobocie jest bardzo wysokie, w pierwszym kwartale 2016 r. sięgało 16,5 proc. Po raz kolejny okazuje się jednak, że nie gwarantuje to dostępu do odpowiednich pracowników. Potencjalni kandydaci mieszkają w znacznej odległości od tych firm, dlatego problemem jest rozłąka z rodziną.

Praca, szkoła, mieszkanie

Expom z Kurzętnika i Jawor-Parkiet z Nowego Miasta Lubawskiego odpowiadają na to wyzwanie i chcą ściągać na swoje pokłady całe rodziny. Rozwiązanie jest logiczne, gdyż w firmie Expom pracują w większości mężczyźni, a w Jawor-Parkiet - kobiety.

Firmy chcą zachęcać zatrudnionych już pracowników, by ściągali członków swoich rodzin – żony, mężów, braci czy siostry do jednego z dwóch przedsiębiorstw. W ten sposób w jednym miejscu będą mogły żyć i pracować całe rodziny.

Ale praca to nie wszystko, co proponują zatrudnianym rodzinom warmińsko-mazurskie spółki. Nowi pracownicy mogą liczyć na pomoc przy szukaniu domu, wyborze szkół dla dzieci, a w przyszłości nawet na mieszkania pracownicze.

Rekrutacja do firmy Jawor źródło: zrzuty ekranowe

 - Wierzymy, że tylko dzięki współpracy i zrozumieniu można wspierać ludzi wokół siebie. Osoby, które przyjadą do pracy w Expom lub Jawor-Parkiet, zyskają pewność zatrudnienia i bliskość swojej rodziny, a my zapewnimy sobie lojalnych i zadowolonych pracowników - mówi dla PulsHR Rafał Domżalski, prezes Expom.

Konstrukcje stalowe i podłogi

Expom jest producentem wielkogabarytowych konstrukcji stalowych dla m.in. branży morskiej, energetycznej i maszynowej. Zatrudnia ponad 200 osób, w tym około 20 wysoko wykwalifikowanych inżynierów.

Jawor-Parkiet to jeden z największych w Polsce producentów gotowych podłóg drewnianych, pracuje tam około 300 osób.