Powoli żegnajcie się z OFE. Wyrok śmierci na nie już się pisze

?Projekt ustawy likwidującej Otwarte Fundusze Emerytalne ma być gotowy w I kwartale 2017 roku? - czytamy w komunikacie po posiedzeniu zespołu Rady Dialogu Społecznego. Ministerstwo Rozwoju pracuje nad rozwiązaniami zarysowanymi już przez szefa tego resortu w tzw. planie Morawieckiego.

Koniec żywota Otwartych Funduszy Emerytalnych zapowiedział już w lipcu wicepremier Mateusz Morawiecki prezentując Program Budowy Kapitału - kluczowy element jego Planu na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Powołał w Ministerstwie Rozwoju Zespół Projektowy, który ubiera tę propozycję w rozwiązania ustawowe. Jak się dowiadujemy, projekt ustawy powinien być gotowy jeszcze w I kwartale 2017 r.

Co stanie się z OFE?

Ok. 75 proc. aktywów OFE (w postaci akcji polskich) miałoby zostać przekazane do Otwartych Funduszy Inwestycyjnych Polskich Akcji prowadzonych w ramach Indywidualnych Kont Emerytalnych, czyli trzeciego filara emerytalnego. Reszta (ok. 25 proc.) w postaci płynnych aktywów innych niż akcje polskie, trafiłaby do Funduszu Rezerwy Demograficznej.

Tak naprawdę to, że w Ministerstwie Rozwoju pracują nad tym podziałem aktywów OFE w proporcjach 25/75 proc. to całkiem dobra wiadomość zważywszy, że resortowi pracy marzyło się przeniesienie wszystkich pieniędzy z OFE do Funduszu Rezerwy Demograficznej.

- Jeśli chcielibyśmy przeprowadzić koncepcję przekazania całości środków z OFE do FRD, to mielibyśmy do czynienia z jednym zakładem emerytalnym w Polsce i ryzyko systemowe byłoby ogromne - komentował dla Informacyjnej Agencji Radiowej Wojciech Nagel z Business Centre Club.

- Jesteśmy przekonani, że taki transfer miałby katastrofalne skutki dla giełdy, marginalizując znaczenie polskiego rynku kapitałowego – napisała w swoim stanowisku do tej propozycji Izba Domów Maklerskich.

Czytaj więcej: Aktywa z OFE zostaną zapisane na subkontach w ZUS? Tak chce resort pracy

W zeszłym roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że środki w OFE są publiczne. wicepremier Morawiecki zaznacza, że chciałby „oddać Polakom pieniądze”. O ile przekazanie 75 proc. aktywów OFE na IKE przyszłych emerytów odpowiada tej koncepcji, o tyle przekazanie pozostałych środków do Funduszu Rezerwy Demograficznej którego środkami dysponuje ZUS, budzi spore wątpliwości. Morawiecki zapisał w swoim planie, że środki przetransferowane do FRD „będą w przyszłości także służyły zabezpieczeniu współfinansowania emerytur obecnych uczestników OFE”, miałyby być zapisane na indywidualnych subkontach w ZUS. Niemniej pojawiają się obawy, że środki z Funduszu mogą zostać za jakiś czas wydane na bieżące potrzeby rządów, tak jak działo się to już nie raz.

- Przedstawiona przez Ministerstwo Rozwoju propozycja jest racjonalna. Przy czym kluczowe znaczenie dla powodzenia zawartej w niej idei będzie miała kwestia zagwarantowania obywatelom, że aktywa przekazane z OFE stanowić będą ich prywatną własność - komentuje Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki planuje, aby OFE zniknęły od początku 2018 r.

Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego, na koniec października aktywa OFE wynosiły ponad 147 mld zł.

W zakończonym 31 lipca br. oknie transferowym do ZUS wpłynęło 80 905 oświadczeń o woli przekazywania części składki emerytalnej do OFE. Ruch w przeciwną stronę ("ewakuacja z OFE" i ewidencjonowanie pełnej składki na subkoncie w ZUS) zdecydowało się wykonać blisko 10-krotnie mniej osób.

Czytaj więcej: OFE dołują, Morawiecki chce je likwidować. A Polacy? Zaskakujące podsumowanie okna transferowego ZUS-OFE

Więcej o: