Wielkie porozumienia z ubezpieczycielami. Uwikłani w "polisolokaty" mogą odetchnąć z ulgą? Na to wygląda

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zawarł porozumienia z 16 towarzystwami ubezpieczeniowymi. Obniżą one opłaty za wycofanie się z polis z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (ufk) - czyli tzw. polisolokat. Nabyło je ok. 5 mln Polaków.

Polisy z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym to, obok kredytów „frankowych”, chyba najbardziej kontrowersyjny produkt finansowy w ostatnich latach. Ich schemat był z zasady podobny. Klient obligował się do regularnego wpłacania danej kwoty na określony rachunek przez kilka czy kilkanaście lat. Nie byłoby w tym nic złego (wręcz przeciwnie, warto systematycznie odkładać pieniądze!), gdyby nie to, że osoby, które chciały wycofać oszczędności przed czasem – powodowani nagłą potrzebą lub strachem przed tracącymi funduszami, w które były inwestowane pieniądze – natykały się na horrendalne opłaty likwidacyjne. Wynosiły one nawet 80-90 proc. wpłaconych środków, w krytycznych sytuacjach oznaczały wręcz utratę wszystkich oszczędności.

Czasem umowy były też wypowiadane przez ubezpieczycieli, gdy klienci nie byli w stanie zapewniać regularnych wpłat. Zdarzały się bowiem sytuacje, gdy pośrednicy finansowi nie informowali należycie o tym, że umowa jest długoletnia i zakłada systematyczne wpłaty, a klienci nie zgłębiali się w szczegóły zawartych umów.

Wielkie porozumienie

Po zakończonym w marcu przez UOKiK postępowaniu ubezpieczyciele zobowiązali się do obniżenia opłat likwidacyjnych w istniejących umowach i wyeliminowania ich z nowych wzorców umowy. Jednak te decyzje objęły wyłącznie około 612 tys. klientów, którzy zawarli umowy od 2014 roku.  

Teraz prezes UOKiK zawarł porozumienie z branżą ubezpieczeniową w sprawie klientów z „polisolokatami” sprzed 2014 r. Ugoda podpisały: Allianz, Aviva, AXA, Aegon, PKO Życie, MetLife, TU Europa, Warta, Uniqa. Open Life, PZU, Vienna Life, Compensa, Generali, ERGO Hestia i Nationale-Nederlanden.

Porozumienie dotyczy klientów, którzy nie rozwiązali umowy z ubezpieczycielem o polisę z ufk. Obowiązują też seniorów, którzy tę umowę zawarli po 1 stycznia 2008 r. (mając wówczas ukończone min. 61 lat) i rozwiązali je po 65. roku życia. W takiej sytuacji seniorzy będą mogli do końca 2019 r. ubiegać się o zwrot różnicy między opłatą likwidacyjną pobraną na starych zasadach, a tą, która zostałaby pobrana na nowych.

Niestety, podobny przywilej zwrotu różnicy nie będzie przysługiwał innym osobom, które już rozwiązały swoje polisy z ufk, realizując przy tym duże straty finansowe. - Mam nadzieję, że mimo braku formalnego porozumienia, również w stosunku do takich osób zakłady ubezpieczeń będą proponowały podobne warunki ugód w trybie indywidualnym – mówi Aleksander Daszewski, radca prawny z biura Rzecznika Finansowego.

Nie zawsze obniżą do zera, można walczyć dalej

- Efekt naszych wspólnych działań to obniżenie opłat likwidacyjnych klientom posiadającym polisy z ufk sprzed 2014 roku. Obniżka zależy od czasu trwania umowy – przykładowo jeden z ubezpieczycieli obniży opłatę do 23 proc. w pierwszym roku polisowym, 9 proc. – w szóstym, a po 10 latach nie pobierze ani złotówki. Przewidzieliśmy szczególne rozwiązania dotyczące osób starszych, które były namawiane na wieloletnią polisę mimo podeszłego wieku – mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.   

Każde towarzystwo ubezpieczeniowe indywidualne poinformuje klientów o szczegółach porozumienia. Są one też dostępne na stronie UOKiK. Nie wszędzie są one jeszcze znane, niemniej zwykle opłaty likwidacyjne wynoszą ok. 20-25 proc. przy zerwaniu w pierwszym roku, potem stopniowo spadają, aż po kilku latach opłacania składek zerwanie polisy w ogóle nie będzie wiązało się z kosztami. Takie rozwiązanie niekoniecznie jednak musi być satysfakcjonujące.

- Opłata likwidacyjna nie powinna przekraczać 4 proc., czyli wynosić dokładnie tyle, co dla nowo zawieranych umów. Wyższe opłaty oznaczają naruszenie zbiorowego interesu konsumentów – pisze w swoim oświadczeniu stowarzyszenie „Przywiązani do polisy”.

Porozumienia wchodzą w życie 1 stycznia 2017 roku. Jednak zawarte porozumienia nie zamykają drogi konsumentowi, który rozwiązał umowę przed terminem, do dochodzenia zwrotu opłaty likwidacyjnej przed sądem. Co więcej, Rzecznik Finansowy może wydać w takich sprawach tzw. istotny pogląd – to coś na kształt podpowiedzi dla sądu jak rozpatrywać daną kwestię. Jak informuje Aleksander Daszewski z biura Rzecznika Finansowego, w przytłaczającej większości takich przypadków sądy orzekają zwrot pobranych opłat likwidacyjnych (często z odsetkami) oraz kosztów sądowych.

Więcej o: