- Budowa sześciokilometrowego rurociągu, który połączył Wodny Park Tychy z tyską oczyszczalnią, trwała osiem miesięcy. Teraz pozostają już tylko odbiory końcowe i za kilka tygodni do naszego parku wodnego popłynie ekologiczny biogaz. Będzie to pierwszy tego typu obiekt zasilany tego rodzaju ekologicznym źródłem energii - mówi Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach, a jednocześnie inwestor aquaparku.
Oczyszczalnia ścieków w Tychach jest jedynym samowystarczalnym energetycznie obiektem tego typu w Polsce. Jak informuje spółka, średniomiesięczna produkcja energii elektrycznej w oczyszczalni ścieków wynosi 160 proc. w stosunku do zapotrzebowania na energię elektryczną w obiekcie. Zapotrzebowanie na ciepło również jest całkowicie pokryte z własnego źródła.
Biogaz wytwarzany z odpadów i osadów ściekowych jest zamieniany na energię w bioelektrociepłowni. Tyska oczyszczalnia jako jedna z pierwszych wykorzysta możliwości energetyczne biogazu na taką skalę.
W nowym rurociągu do aquaparku pierwszy raz zastosowany został inteligentny system raportujący stan techniczny rur i przewodów, która pozwoli na szybkie i dokładne sygnalizowanie awarii.
Jak informuje Gieleciak, koszty utrzymania obiektu mają być o kilkadziesiąt procent niższe niż w typowym parku wodnym, zasilanym energią z sieci.
Wodny Park Tychy powstaje w południowej części miasta. Koszt jego budowy to ponad 90 mln zł. Aquapark ma zostać otwarty na przełomie III i IV kwartału 2017 roku.
– Prace w tym roku mocno przyspieszyły i możemy być zadowoleni z efektu. Trzeba przy tym pamiętać, że Wodny Park Tychy to bardzo skomplikowana konstrukcja, z szeregiem technologicznych rozwiązań, niespotykanych na masową skalę, co wymaga stosowania wielu nowatorskich, a przy tym czasochłonnych rozwiązań – mówi inwestor aquaparku.
Według założeń, obiekt ma odwiedzać ok. 300 tys. osób rocznie.