W ostatnim tygodniu tego roku paliwa (poza autogazem) cały czas drożały. Jak podaje BM Reflex, średnio za litr benzyny bezołowiowej 95 trzeba było płacić 4,79 zł (wzrost o 3 grosze w porównaniu z poprzednim tygodniem), benzyna 98 kosztowała średnio 5,07 zł za litr (+2 grosze), a olej napędowy 4,69 zł za litr (+ 3 grosze). Minimalnie (o jeden grosz na litrze) potaniał autogaz – za litr trzeba było średnio płacić 2,27 zł.
W grudniu paliwa drożały, bo drożała ropa naftowa. Ale w całym 2016 średnioroczne ceny spadały – benzyny były tańsze o około 6 proc. (benzyna 95 średnio w 2016 kosztowała 4,35 zł/l), a olej napędowy o 8 proc. (średnia cena: 4,14 zł/l). Ceny były najniższe od 2009 roku i wyraźnie niższe niż w bardzo drogim dla kierowców 2012 roku, kiedy benzyna 95 i olej napędowy kosztowały średnio 5,72 i 5,71 zł za litr. Od tego czasu, przez cztery kolejne lata, paliwa taniały. W przyszłym roku jednak ceny zaczną znów rosnąć.
Ceny paliw na stacjach benzynowych w Polsce zależą (poza sztywnymi opłatami, podatkami) od cen ropy naftowej i kursu dolara wobec złotego (polskie rafinerie kupują ropę do przerobu w dolarach). Ropa naftowa przez dwa lata taniała – bo było jej na rynku po prostu za dużo w stosunku do zapotrzebowania. Ale po dwóch latach spadków, w drugiej połowie tego roku, ropa zaczęła znów drożeć. Od początku tego roku jej notowania wzrosły o około 50 proc.
Ropa crude źródło: investing.com
Ropa brent źródło: investing.com
Przyczyniły się do tego przede wszystkim zapowiedzi, a potem konkretne decyzje dotyczące zmniejszenia wydobycia surowca. Porozumiały się w tej sprawie kraje produkujące ropę – zarówno należące do kartelu OPEC, jak i te spoza (w tym Rosja). Mniejsza ilość ropy oznacza jej wyższe ceny. Wzrost już widać, pomimo, że decyzja o cięciu wydobycia ma wejść w życie dopiero w nowym roku. Jeśli producenci surowca będą realizować plan zgodnie z obietnicą, to jeszcze w styczniu notowania ropy Brent wzrosną do poziomu 60 dolarów za baryłkę – pisze w najnowszej analizie BM Reflex.
Dolar w ostatnich tygodniach także się umacniał (w tym do polskiego złotego), wspierany między innymi przez zapowiedzi gospodarcze amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa. Od początku 2016 roku notowania dolara wobec złotego wzrosły o ponad 6,5 proc.
Notowania dolara wobec złotego źródło: investing.com
To sprawia, że przynajmniej w przyszłym tygodniu ceny benzyny i oleju napędowego powinny nadal rosnąć. A jak może wyglądać cały 2017 rok? Urszula Cieślak z BM Reflex w przysłanym do naszej redakcji komentarzu pisze: "W przyszłym roku po czterech z rzędu latach spadku średniorocznych cen paliw, możemy odnotować wzrost tych poziomów o około 8-12 %. To może oznaczać , że na średnie poziomy cen paliw na stacjach mogą przekroczyć poziom 5 zł/l."
Zobacz także WIDEO: W 2016 roku za wiele rzeczy płaciliśmy więcej niż w 2015. Podrożała żywność i ceny biletów