Połączenie przebiega przez Kazachstan, Rosję, Białoruś, Polskę, Niemcy, Belgię i Francję. Utworzenie trasy to efekt wysiłków prezydenta Chin Xi Jinpinga w celu zacieśnienia współpracy handlowej pomiędzy Państwem Środka a krajami Europy – podaje agencja informacyjna Xinhua.
Pierwszy pociąg z miasta Yiwu w nadmorskiej prowincji Zhejiang ruszył 1 stycznia i przyjedzie do Londynu ok. 19 stycznia - napisano w oświadczeniu kolei chińskich. Transport przewozi m.in. ubrania, torby i walizki.
Londyn został 15 europejskim miastem należącym do tzw. "nowego jedwabnego szlaku". Inicjatywa zapoczątkowana w 2013 r. jest jedną z kluczowych koncepcji rozwoju gospodarczego Państwa Środka.Odwołuje się do starego szlaku łączącego Chiny z Europą i Bliskim Wschodem. Od III w. p.n.e. do XVII w. n.e. kupcy transportowali nim jedwab, a także żelazo, papier, złoto i wyroby jubilerskie.
Współczesny szlak służy głównie do transportu towarów wysoko przetworzonych. Do Europy trafia głównie elektronika i odzież, a do Chin m.in. alkohol, artykuły spożywcze i samochody.
Choć pociąg może jednorazowo przetransportować do 200 kontenerów - w porównaniu do 20 tys., które mieszczą się na kontenerowcu - i jest droższy niż transport morski - to jego zaletą jest o ponad połowę krótszy czas oczekiwania. Statki płyną do Europy przez 35 dni, a w niektórych przypadkach nawet 50.
Pociągi przejeżdżające przez Polskę wjeżdżają przez przejście graniczne Terespol-Brześć. W większości wypadków kontenery przywożone koleją do Europy z Chin przejeżdżają przez centrum logistyczne Grupy PKP Cargo w Małaszewiczach, położone niedaleko granicy polsko-białoruskiej.
Tam następuje przeładunek na wagony normalnotorowe (w krajach byłego Związku Radzieckiego szerokość torów jest większa niż w Europie), którymi kontenery mogą bezpośrednio dojechać np. do Niemiec, Holandii, Czech lub Austrii.
Według YaoGanga z Chińskiej Komisji Regulacyjnej ds. papierów wartościowych Chiny zainwestowały dotychczas ok. 40 mld dolarów w rozwój dróg kolejowych do UE.