- W naszej ocenie wynikał on przede wszystkim z negatywnych efektów sezonowych, które w kolejnych miesiącach będą oddziaływać w kierunku dalszego spadku cen mleka - skomentował Jakub Olipra, ekonomista Credit Agricole Bank Polska. - Nie zmienia to naszego scenariusza, zgodnie z którym światowy rynek mleka pozostanie we wzrostowej fazie cyklu do III kw. 2017 r. W styczniu tego roku ceny skupu mleka były o 18,1 proc. wyższe niż przed rokiem - dodał.
Mocno rosły też ceny skupu trzody chlewnej, o 23,8 proc., licząc rok do roku. Ceny skupu bydła były o 3,4 proc. wyższe w styczniu niż rok wcześniej. Spadły natomiast ceny skupu drobiu, o 7,8 proc.
- To wspiera naszą ocenę, że unijny rynek drobiu jest już nasycony – komentuje Jakub Olipra. Jego zdaniem w tej sytuacji ogniska ptasiej grypy w UE, skutkujące ograniczeniami w eksporcie na rynki poza UE, będą pociągały za sobą dalszy spadek cen drobiu na rynku unijnym, w tym w Polsce.
Spadły też ceny ziemniaków, o 10,4 proc. w ujęciu rocznym. A do tego także wszystkich gatunków zbóż. Najbardziej kukurydzy, o 12,7 proc. Zdaniem ekonomisty Credit Agricole w kolejnych miesiącach też mogą spadać, a to z powodu nagromadzonych w poprzednich latach wysokich światowych zapasów zbóż.