Zbliża się koniec ery tanich kredytów. Najpierw to dotknie Amerykanów, potem również nas

Marcin Kaczmarczyk
Prawdopodobnie już za niecałe dwa tygodnie Fed, czyli amerykański bank centralny, podniesie stopy procentowe. Kredyty w USA podrożeją. Podobnie wkrótce może stać się i w Polsce.

- Podczas naszego marcowego posiedzenia Rezerwa Federalna oceni, czy zatrudnienie i inflacja zmierzają w kierunku zgodnym z naszymi oczekiwaniami i jeśli tak, dalsze dostosowywanie stóp procentowych będzie prawdopodobnie właściwie - powiedziała Janet Yellen, szefowa Fed, w piątek po południu w Chicago. W praktyce ta wypowiedź oznacza, że na najbliższym posiedzeniu amerykańskiego banku centralnego, które odbędzie się 14-15 marca, zostaną podniesione stopy procentowe.

Analitycy rynkowi wyceniają teraz – wg danych zbieranych przez Reutersa - prawdopodobieństwo takiego ruchu na 82 proc. Przed wypowiedzią szanse te były szacowane na 75 proc, a z początkiem minionego tygodnia tylko na 30 proc.

Jeżeli do podwyżki dojdzie, to będzie to pierwsza podwyżka stóp procentowych w USA w tym roku. Do poprzedniej doszło w grudniu. I w tym roku na jednej, marcowej, podwyżce stóp się nie skończy. Yellen zapowiedziała kolejne.

Rynek pracy bowiem, jak tłumaczyła, umacnia się, a inflacja osiągnie planowane 2 proc. w średnim terminie. Szefowa Fed nie ma też wątpliwości, że amerykańska gospodarka jest na drodze do pełnego zatrudnienia i stabilności cen.

Czytaj więcej: Trump mówi w Kongresie. Łagodniej i bez konkretów. 

Będą droższe kredyty

Wyższe stopy procentowe w USA oznaczają, że za oceanem podrożeją kredyty. Na pierwszy rzut oka ten problem nas nie dotyczy. Ale niestety w Polsce też już obserwujemy wyraźne odbicie cen.

W styczniu wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł nad Wisłą w ujęciu miesięcznym o 0,4 proc., zaś w ujęciu rocznym o 1,8 proc. To najwyższy wzrost cen od grudnia 2012 r.

Chociaż więc jeszcze kilka tygodni temu nasza Rada Polityki Pieniężnej, wykluczała podniesienie stóp procentowych w Polsce w tym roku, to rośnie prawdopodobieństwo, że jednak do takiego ruchu dojdzie. Taką możliwość zakładają już analitycy KUKE i BNP Paribas.

Tak więc zapewne za kilka miesięcy nasze kredyty podrożeją. Pamiętajmy o tym, kupując teraz cokolwiek na raty.

Tekst pochodzi z blogu „Subiektywnie o giełdzie i gospodarce”

Więcej o: