Będą podwyżki dla pracowników Biedronki? Zamieszanie wokół wypowiedzi prezesa Jeronimo Martins

Daniel Maikowski
Biedronka planuje "zmiany wynagrodzeń" dla pracowników w 2017 roku - napisał Jarosław Sobczyk, dyrektor personalny Jeronimo Martins Polska w piśmie skierowanym do pracowników firmy. To reakcja na medialne doniesienia, które pojawiły się po niedawnej wypowiedzi prezesa JM.

Do treści dokumentu, rozesłanego pocztą wewnętrzną do pracowników Jeronimo Martins Polska, dotarła redakcja portalu wiadomoscihandlowe.pl. W piśmie Jarosław Sobczyk zapewnia, że również w 2017 roku „Biedronka planuje wprowadzenie zmian wynagrodzeń zgodnie naszą polityką płacową”.

Jednocześnie Sobczyk apeluje do pracowników o to, aby informacje na temat działań podejmowanych przez JM Polska czerpali bezpośrednio od władz spółki, a nie z mediów. W ten sposób odnosi się do niedawnych doniesień, z których wynikało, że w 2017 roku Biedronka prawdopodobnie nie planuje podwyżek dla pracowników.

Źródłem tych sugestii była wypowiedź samego prezesa Jeronimo Martins. W trakcie konferencji zorganizowanej pod koniec lutego w lizbońskiej centrali grupy JM Pedro Soares dos Santos przyznał, że firma boryka się z problemami na polskim rynku pracy.

- Nie czujemy presji na podnoszenie pensji dla pracowników. Dwie podwyżki dla naszej załogi wprowadziliśmy już w minionym roku: w kwietniu i październiku - tłumaczył.

Soares dos Santos nie przyznał wprost, że w 2017 roku podwyżek w Biedronce nie będzie, ale niektórzy zinterpretowali jego słowa w taki właśnie sposób, co niejako zmusiło Jeronimo Martins do rozesłania swoim pracownikom powyższego pisma.

Jeronimo Martins ogłosiło niedawno, że do końca roku zainwestuje w Polsce około 400 mln euro. To blisko 60 proc. wydatków, jakie portugalska grupa wyda na swoje przedsięwzięcia na świecie w 2017 roku - informował prezes Soares dos Santos.

Konkurenci płacą więcej

Od 1 października 2016 r. w Biedronce pensja sprzedawcy-kasjera z trzyletnim stażem pracy wzrosła do 2,6 tys. zł brutto. Natomiast najniższe wynagrodzenie pracownika rozpoczynającego pracę na etat na stanowisku sprzedawca-kasjer wynosi 2,3 tys. zł

Na tle konkurencji Biedronka wypada przeciętnie. Lidl płaci początkującym pracownikom od 2,55 do 2,8 tys. zł brutto. Zatrudnieni z dwuletnim stażem mogą liczyć na zarobki w przedziale od 3 do 3,8 tys. zł brutto miesięcznie.

Od 1 marca w sieci Kaufland Polska osoba rozpoczynająca prace otrzyma wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 2,6 tys. zł brutto, po 6 miesiącach 2,7 tys. zł brutto, po roku 2,8 tys. zł brutto a po 2 latach 2,9 tys. zł brutto.

Więcej o: