Cena rodu rośnie od 7 miesięcy i obecnie sięga już ok. 920 dol. za uncję (28,35 gramów) – zauważa Bloomberg. Tylko od początku roku wzrosła o 19 proc., licząc od początku sierpnia – o 50 proc.
Inna sprawa, że w połowie zeszłego roku ceny rodu osiągnęły 12-letnie minimum. W czerwcu 2008 r. cena za uncję sięgnęła nawet ponad 10 tys. dol. za uncję. Z tej perspektywy, wzrosty w ostatnich miesiącach to tylko lekkie odbicie. Rynek rodu jest niewielki w porównaniu z innymi metalami szlachetnymi, ceny są bardziej narażone na wahania.
CENA RODU W OSTATNIM ROKU
Ceny rodu w okresie marzec 2016-marzec 2017 źródło: Johnson Matthey
CENA RODU W OSTATNICH 10 LATACH
Ceny rodu w okresie marzec 2007-marzec 2017 źródło: Johnson Matthey
Mocno rośnie też w ostatnich miesiącach cena palladu i platyny, również używanych do oczyszczania spalin samochodowych. One od początku roku podrożały kolejno o 13 i 8 proc. Te metale oraz rod są wydobywane wspólnie, głównie w Republice Południowej Afryki.
Tak spektakularny zwrot w cenie rodu to efekt większego zapotrzebowania m.in. ze strony producentów samochodów. – Dużą częścią całej historii są Chiny – tłumaczy Bloombergowi Jonathan Butler, analityk z Mitsubishi Corp.
- Liczba kupowanych tam aut cały czas rośnie, są sygnały, że popyt dojdzie do poziomów europejskich – dodaje Butler.
Po tym, jak pod koniec 2015 r. chiński rząd obniżył o połowę (z 10 do 5 proc.) podatek od sprzedaży małych samochodów, w 2016 r. sprzedaż aut w Chinach urosła o 15 proc. Od stycznia br. stawka podatku urosła, do 7,50 proc. To nieco schłodziło popyt na auta, szacunki mówią o 3-procentowym wzroście w tym roku.
- Obecnie nie ma przesłanek aby oczekiwać spadków cen rodu w krótkim lub średnim okresie - oceniają analitycy Heraeus Metals Germany w swoim poniedziałkowym raporcie.
