Gdzie się podział grudniowy VAT? Ministerstwo Finansów wyjaśnia

Piotr Skwirowski
To była duża niespodzianka. Zeszłoroczny deficyt, który do końca listopada zeszłego roku był nadspodziewanie niski, w grudniu eksplodował. Zwiększył się o kilkanaście miliardów złotych. Jednocześnie gwałtownie spadły dochody budżetu państwa z VAT. - Co się stało? - zachodzili w głowę ekonomiści. Podejrzenie padło na gwałtownie zwiększone zwroty VAT. I, jak się okazuje, słusznie.

Z danych, które w odpowiedzi na interpelację posłanki Małgorzaty Niemczyk z PO, pokazało Ministerstwo Finansów wynika, że dochody zeszłorocznego budżetu z VAT, po dobrym styczniu i słabych lutym i marcu, w kolejnych miesiącach były o kilka, kilkanaście procent wyższe niż w tych samych miesiącach rok wcześniej. W grudniu nastąpiło jednak załamanie. Budżet dostał z VAT ledwie połowę tego, co w grudniu 2015 r. Efekt był taki, że choć w sumie rząd zebrał z tego podatku więcej pieniędzy niż rok wcześniej, to nie wykonał planu zapisanego w ustawie budżetowej.

Niektórzy wiązali to ze spadkiem skuteczności fiskusa i gorszą ściągalnością podatków. Ministerstwo Finansów jednak zaprzecza. Wskazuje innego „winnego”. To gwałtowny wzrost zwrotów VAT.

Dochody VATDochody VAT Ministerstwo Finansów

Szalony wzrost kwoty zwrotów VAT

Przez cały rok zwroty wahały się na poziomie 6-7 mld zł miesięcznie. W lutym i w marcu były trochę wyższe 8-9 mld zł. Tymczasem w grudniu podskoczyły do niemal 13,3 mld zł.

- Przyczyną niskiego wykonania budżetu za 2016 r. był duży wzrost zwrotów podatku VAT w grudniu tego roku. Wzrost ten wynika z przyspieszenia dokonywania zwrotów przedsiębiorcom - czytamy w odpowiedzi Ministerstwa Finansów na interpelację poselską. - W stosunku do grudnia 2015 r. zwroty wzrosły o 4.896,6 mln zł (tj. o 58,3 proc.). Natomiast w porównaniu z poszczególnymi miesiącami 2016 r. wzrost ten kształtował się w granicach od 145 do 208,5 proc.. Szacuje się, że przyspieszenie zwrotów VAT skutkowało zmniejszeniem dochodów w 2016 r. o kilka miliardów złotych - wyjaśnił resort wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

Resort wyjaśnia też, że dochody budżetu z VAT w 2016 r. w porównaniu z wykonaniem dochodów w 2015 r. były wyższe o ok. 3,5 mld zł, czyli o 2,8 proc. - Jeżeli nie nastąpiłoby przyspieszenie zwrotów to dochody te przekroczyłyby kwotę zaplanowaną w ustawie budżetowej na 2016 r., a wskaźnik wzrostu byłby znacznie wyższy niż wskaźnik wzrostu spożycia - tłumaczy Ministerstwo Finansów.

Zwroty VATZwroty VAT Ministerstwo Finansów

Po co szybsze zwroty?

Szybsze zwroty to czyszczenie przedpola pod walkę o niższy deficyt w trudnym dla budżetu 2017 r. Pod koniec zeszłego roku, gdy okazało się, że deficyt daleko odbiega o dopuszczalnego poziomu zapisanego w ustawie budżetowej, Ministerstwo Finansów postanowiło przyspieszyć zwroty VAT podatnikom. Tak, by wypłacić je nie w 2017, ale jeszcze w 2016 r. W ten sposób, niejako przesunęło część deficytu z tego, na zeszły rok. Obniżyło go o dobre kilka miliardów złotych. To poduszka bezpieczeństwa, którą sobie przygotowało na ten rok.

W tym roku deficyt budżetu mocno napędzać będą wydatki na dodatki na dzieci z programu 500+. Rząd wycenił je na aż 23 mld zł. Do tego dojdą pierwsze koszty obniżenia wieku emerytalnego. Tymczasem w budżecie zapisano bardzo ambitny cel: dochody z VAT mają sięgnąć 145 mld zł.

***

Jak nie popełniać błędów w biznesie i co trzeba robić żeby się udało? Kręgliccy: Mieliśmy wielkiego farta. Pod koniec lat 90. restauracja zwracała się nawet w trzy miesiące [NEXT TIME]

Więcej o: