Celem ogłoszenia dokumentu jest przezwyciężenie opozycji wewnątrzpartyjnej. Wszyscy Torysi będą musieli podpisać umowę i trudniej im będzie blokować Brexit. Samo ogłoszenie dokumentu ma nastąpić za dwa tygodnie, ale już dziś jego najważniejsze postanowienia są znane - wskazuje DailyMail.
Jak informują osoby z Partii Konserwatywnej, wszyscy konserwatywni kandydaci w wyborach do Izby Gmin będą musieli poprzeć manifest, co zapewni znacznie silniejszy mandat negocjacyjny z Unią Europejską. Będzie to także przesłanie wiadomości do Izby Lordów, że nie można zatrzymać Brexitu.
W ramach tak zwanej „konwencji Salisbury”, izba wyższa brytyjskiego parlamentu nie może blokować prawodawstwa zawierającego postanowienia zawarte w manifeście wyborczym partii rządzącej, chociaż może opóźnić je o rok, a premier May może spodziewać opozycji w Izbie Lordów, względem kwestii Brexitu.
Premier May w swoich wypowiedziach wskazuje na to, że kiedy ludzie głosowali w referendum za opuszczeniem UE, to głosowali za tym, aby zakończyć swobodny przepływ ludzi. Głosowali także za tym, aby to Wielka Brytania sprawowała kontrolę nad swoimi prawami, i dlatego też nie można podlegać Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości.
Premier dodaje także, że będzie dążyć do wynegocjowania najlepszej możliwej umowy rozwodowej z UE. Umowa ta ma objąć różne kwestie, którymi Brytyjczycy są naprawdę zaniepokojeni. Przede wszystkim chodzi o zapewnienie kontroli nad granicami, kontroli stanowionego i obowiązującego prawa i kontrolę nad pieniędzmi.