Gdyńska stocznia ma odpowiadać za całość prac przy budowie, wodowaniu oraz wstępnych próbach morskich szwedzkiego statku wywiadowczego – poinformowała Anna Maria Bulman, rzecznik prasowy Stoczni Remontowej Nauta.
Następnie Saab dokończy prace przed oddaniem statku użytkownikowi. Ma to być montaż wyposażenia wywiadu elektronicznego oraz finalny etap prób morskich w stoczni Saab w Karlskronie.
- Dla Stoczni Remontowej Nauta udział w tym przedsięwzięciu będzie szansą na dalszy, dynamiczny rozwój i możliwość zwiększenia portfela zamówień na statki, nie tylko na arenie krajowej – podkreślił prezes Stoczni Remontowej Nauta Sławomir Latos.
Prezes Latos dodał, że gdyńska stocznia stawia na innowacyjność, odważnie i z powodzeniem wchodzi na nowe obszary techniczne, dlatego budowa jednostki o specjalnym przeznaczeniu jest tam możliwa.
Nie znamy oficjalnej wartości kontraktu pomiędzy stocznią Nauta a grupą Saab, gdyż strony zasłaniają się tajemnicą handlową.
Jednak dwa tygodnie temu Saab podał, że szwedzka agencja zamówień obronnych FMV zleciła mu kontrakt na zaprojektowanie, budowę oraz dostawę statku wywiadowczego dla marynarki wojennej tego kraju. Wartość kontraktu opiewa na 730 milionów koron szwedzkich (w przeliczeniu ok. 323 mln zł). Statek ma powstać w latach 2017-2020.
Wiceprezes Saab Jyrki Kujansuu podkreślił, że okręty wywiadowcze muszą wyróżniać się „dostępnością i niezawodnością na najwyższym poziomie”.