Lody Grycan przez jakiś czas były sprzedawane w ramach wspólnych akcji z Lidlem. Pod koniec zeszłego roku sieć zaczęła sprzedawać produkty własnej marki Ballino.
- Byliśmy zaskoczeni, gdy z końcem 2016 roku w sieci dyskontów Lidl pojawiły się duże ilości lodów jej marki własnej Ballino w opakowaniach 500 ml, do złudzenia przypominających nasze produkty i ustawionych dokładnie w tych samych miejscach, w których do tej pory, podczas wspólnych akcji stały lody marki Grycan-Lody od pokoleń – mówił Marcin Snopkowski, dyrektor generalny firmy Lodziarnie Firmowe.
W opinii lodziarni, podobne opakowania mogą wprowadzić klientów w błąd.
Lidl odpierał zarzuty. W wydanym oświadczeniu tłumaczył, że "w sprzedaży dostępne są setki produktów, a podążając za najnowszymi trendami rynek ma tendencje do przenikania i wykorzystywania tych samych kodów znaczeniowych na opakowaniach (np. umieszczenie gałki lodu na opakowaniu lodów). Nikt takich oznaczeń nie może zmonopolizować i każdy może je stosować na opakowaniach swoich produktów".
Po zajęciu przez komornika 46 tys. opakowań lodów (ok. dwa tiry towaru), sprawa nabrała tempa.
Zarówno firma Grycan jak i Lidl do sprawy odnoszą się jedynie w postaci oficjalnego oświadczenia. Wynika z niego, że na mocy zawartego porozumienia - "od 22 maja do 31 sierpnia b.r. sieć Lidl będzie mogła sprzedawać lody marki własnej Ballino w dotychczasowych opakowaniach, jednak pod warunkiem, że będą one dodatkowo trwale i wyraźnie oznaczone naklejkami z nazwą marki i jej producenta, tj. firmy Kilargo Sp. z o.o. z siedzibą w Dobroniu, oraz zostaną dodatkowo zapakowane w zaklejony kartonik z nową grafiką. Informacja o producencie lodów Ballino znajdzie się również na etykietkach cenowych we wszystkich sklepach sieci. Kolejne partie lodów Ballino będą już sprzedawane w opakowaniach o nowym wzorze graficznym, do którego spółka Lodziarnie Firmowe nie zgłosiła zastrzeżeń. W związku z podpisaniem ugody, pozew sądowy przeciwko sieci Lidl został wycofany."
+++