Kenia Airways ogłosiła 4 maja, że od czerwca 2017 roku Sebastian Mikosz obejmie stanowisko dyrektora zarządzającego grupy.
Jego głównym zadaniem będzie wyciągnięcie spółki z kłopotów finansowych, z którymi nie poradził sobie jego poprzednik Mbuvi Ngunze.
Keyna Airways jest największą kenijską linią lotniczą i czwartym pod względem wielkości przewoźnikiem Afryki. Tylko w ubiegłym roku z jej usług skorzystało 4,2 mln pasażerów. LOT w analogicznym okresie przewiózł 5,5 mln osób.
Mikosz to doświadczony menedżer z sukcesami na koncie. Karierę rozpoczął w 1997 r. w paryskim biurze Arthur Andersen. Następnie został dyrektorem zarządzającym Francuskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Polsce (CCIFP). Ukończył Instytutu Studiów Politycznych (IEP Paris) we Francji z tytułem magistra ekonomii i finansów.
Mówi biegle w języku francuskim, angielskim i rosyjskim.
Zarządzał spółkami działającymi w sektorze prywatnym i państwowym. Był m.in. prezesem eSky.pl, Central European Online Travel Agent, prezesem i dyrektorem generalnym PLL LOT, jednej z najstarszych firm na świecie.
Choć pod jego sterami LOT znowu zaczął na siebie zarabiać, to Mikosz po pierwszej kadencji został zapamiętany jako menedżer, dla którego tabelki są ważniejsze od ludzi.
W latach 2009–2010 przeprowadził redukcję personelu ścinając blisko tysiąc miejsc pracy.
Gdy po raz drugi obejmował fotel prezesa LOT, dług polskiego przewoźnika sięgał 400 mln zł. Po ponad 2,5 roku zostawił linie z zyskiem blisko 100 mln zł.