Kwietniowe przymrozki zniszczyły kwiatostan wczesnych owoców. Portalspozywczy.pl podaje, że w szczególności ucierpiały czereśnie i maliny. Rolnicy i sadownicy uprzedzają, że tegoroczne zbiory mogą być rekordowo niskie. Przełoży się to na ceny plonów, które aktualnie wynoszą niemal dwa razy tyle, co w ubiegłym roku o tej samej porze. Przykładowo za kilogram malin trzeba zapłacić nawet 65 zł.
Nienajlepsze wiadomości płyną też z plantacji truskawek, gdzie majowy śnieg i mrozy uszkodziły część upraw polowych. Kilogram tych owoców w hurcie aktualnie kosztuje do 26 zł.
Sadownicy zwracają uwagę, że niskie temperatury i deszczowa pogoda wpłynęły również na aktywność pszczół, które zniechęcone niesprzyjającą aurą były nieco bardziej leniwe niż zwykle.
W czasie przymrozków i ochłodzenia w fazie kwitnienia były również wczesne odmiany jabłek, grusze, rzepak i brzoskwinie. Na etapie kiełkowania i wzrostu były również buraki cukrowe i kukurydza. Na razie nie wiadomo w jakim stopniu pogoda przyczyni się do wzrostu cen tych upraw.