PGE Polska Grupa Energetyczna informuje o zakończeniu negocjacji z grupą EDF, francuskim właścicielem m.in. 8 elektrociepłowni i 400 km trakcji energetycznej.
Czytaj też: Warszawska Giełda bije rekordy wszech czasów.
Warunkowa umowa podpisana dzisiaj opiewa na ponad miliard euro czyli 4,51 mld złotych. 2,45 mld złotych przypada na wartość kapitałów własnych, a ok. 2,06 mld złotych na zadłużenie polskich spółek EDF wobec francuskiego właściciela.
Na transakcję PGE przeznaczy większość z dostępnych na koniec I kwartału środków wynoszących 4,6 mld zł. Spółka zapewnia, że wydatek nie będzie dla niej problemem. W samym tylko pierwszym kwartale tego roku zysk netto PGE wyniósł 964 mln zł wobec 870 mln zł rok wcześniej.
Nie zmienia to jednak faktu, że tuż po ogłoszeniu rozpoczęcia negocjacji z Francuzami największy polski producent prądu komunikował, że akcjonariusze muszą zapomnieć o dywidendzie na trzy lata.
Przejęcie polskich aktywów EDF to strategiczna transakcja dla Grupy Kapitałowej PGE, dzięki której realizujemy świadomą ekspansję. Przede wszystkim pozwala nam ona na ugruntowanie pozycji lidera na rynku energetycznym i daje pierwsze miejsce na rynku ciepła. Transakcja buduje wartość Grupy, a także pozwala z optymizmem patrzeć na rozwój w segmencie regulowanej działalności ciepłowniczej na bazie przejmowanych aktywów
– zapewnia Henryk Baranowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej w oficjalnym komunikacie spółki.
Umowa ma charakter warunkowy (ang. Conditional Share Sale Agreement, „CSSA”), a zamknięcie transakcji nastąpi jeśli firma dostanie zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Ministra Energii, uzyska zgodę PGE na odstąpienia od prawa pierwokupu od Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych a EDF dostanie zgodę na transakcję od odpowiednich władz rządowych we Francji dotyczących nadzoru nad spółkami skarbu państwa i transakcjami na ich udziałach.