Ceny wody na polskich lotniskach należą dziś do najwyższych w Europie. Podczas, gdy władze 126 europejskich lotnisk zdecydowały się obniżyć cenę półlitrowej butelki wody do 1 euro, na naszych lotniskach wciąż płacimy za nią 8, a nawet 9 zł.
Czytaj też: Który minister najbardziej zadłużył polską gospodarkę? Sprawdziliśmy!
Ta sytuacja zaalarmowała Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który w styczniu zwrócił się do władz polskich portów lotniczych z pytaniem, z czego wynikają często rażąco zawyżone ceny wody, którą można kupić na ich terenie.
Na skutek podjętej przez podległy mi Urząd interwencji, jedyne krajowe lotnisko tranzytowe - Lotnisko Chopina - zadeklarowało podjęcie działań zmierzających do udostępnienia pasażerom na terenie strefy zastrzeżonej dodatkowych źródeł zaopatrzenia w wodę butelkowaną w przystępnej cenie oraz dostępu do źródeł bezpłatnej wody pitnej.
- czytamy w odpowiedzi na poselską interpelację złożoną na ręce prezesa UOKiK.
Kiedy możemy spodziewać się obniżek?
UOKiK podkreśla, że rozmowy z Lotniskiem Chopina dotyczące obniżek cen wody znajdują się obecnie na etapie finalizacji.
O ich rezultatach, w tym terminach realizacji przyjętych przez Lotnisko Chopina zobowiązań, jak również o ostatecznych wynikach badania rynku w zakresie cen wody na polskich lotniskach, po zakończeniu analizy sprawy, UOKiK poinformuje w komunikacie na swojej stronie internetowej.
- czytamy.
Co z innymi lotniskami?
Póki co, nie wiemy czy śladem Lotniska Chopina podążą również inne porty. Z informacji UOKiK wynika, że rząd nie planuje obecnie wprowadzenia zmian w przepisach, które ustaliłyby górną granicę cen wody pitnej na polskich lotniska.