To część kampanii promującej Szwecję. W ogłoszeniu zamieszczonym w serwisie Airbnb podkreśla się zasadę „wolności wędrówek”, nazywaną tam Allemansrätten, która daje ludziom prawo do swobodnego zwiedzania całej przestrzeni publicznej w kraju.
Idea, chroniona szwedzką konstytucją, polega na tym, że ludzie nie muszą rezerwować noclegu, aby zwiedzić kraj. Mogą wziąć namiot i swobodnie poruszać się poza utartymi szlakami. Wyjątkami są prywatne ogrody oraz grunty uprawne.
W ogłoszeniu czytamy, że Szwecja nie ma Wieży Eiffela, Wodospadu Niagara czy Big Bena. Ma coś innego – naturę.
- Szwecja nie jest tylko kawałkiem ziemi. To dom z wszelkimi udogodnieniami. To miejsce, gdzie można zjeść jagody z krzaka, spać pod gwiazdami, pływać w jeziorach i swobodnie wędrować – czytamy.
W ramach akcji na Airbnb Szwecja pokazuje dziewięć przykładów atrakcji przyrodniczych z całego kraju. Zaprezentowane są w postaci typowej dla serwisu listy z opisem wyposażenia. Promujące kraj wideo nakręcono w stylu prezentacji, w których właściciele domów do wynajęcia zamieszczają wideoklipy z opisem oferowanych przez siebie nieruchomości.
- Idź do łóżka o północy z niebem nad głową, a jeśli nie możesz zasnąć, spróbuj liczyć gwiazdy. Zwykle pomaga! – czytamy. – Jesienią są tu dzikie grzyby, które można zbierać. Od sierpnia do listopada znajdziesz wiele pysznych pieprzników jadalnych.
Autorzy ogłoszenia dodają, że Szwecja pomieści wszystkich, 365 dni w roku.