Rekordowy kwartał w bankach w Polsce. Tak dużo kredytów hipotecznych Polacy nie zaciągnęli od 2012 r.

50 238 podpisanych umów, ponad 11 mld zł pożyczonych pieniędzy - takim wynikiem bankowcy zamknęli pierwszy kwartał 2017 r. na rynku kredytów mieszkaniowych. Tak imponujących danych sektor nie widział od ponad czterech lat.

Jak wynika z cokwartalnych raportów AMRON-SARFiN publikowanych przez Związek Banków Polskich, ponad 50 tys. zawartych umów o kredyt hipoteczny to najwyższy wynik od trzeciego kwartału 2012 r. Biorąc z kolei pod uwagę wartość nowo udzielonych kredytów, to ostatni raz więcej banki pożyczyły Polakom w trzecim kwartale 2011 r.

.. źródło: rapotr AMRON-SARFiN

Skąd taki boom na kredyty mieszkaniowe na początku roku? Przyczyna jest oczywista. Wraz z nadejściem stycznia „otworzyła się” kolejna pula pieniędzy w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Banki przeżywały oblężenie. Ok. 373 mln zł, które można było rozdysponować na dopłaty do wkładu własnego do kredytów w 2017 r., rozeszły się w miesiąc. Co więcej, już na początku kwietnia skończyła się także ta część puli środków na dopłaty w 2018 r., którą można było „zarezerwować” wcześniej. To kolejne ok. 380 mln zł.

Zgodnie z założeniami programu MdM, połowa z puli dopłat na dany rok może zostać rozdysponowana we wcześniejszych latach. Druga część musi jednak zostać na konkretny rok – więc bankowcy już teraz mogą szykować się na zwariowany początek 2018 r.

Jak wynika z danych Związku Banków Polskich, w pierwszym kwartale br. banki podpisały blisko 15 tys. umów kredytowych z dopłatami z MdM. Wartość tych umów to blisko 2,5 mld zł. Widać więc, że MdM odpowiadał, w zależności od podejścia (ilościowo lub kwotowo) za ok. 20-30 proc. całej sprzedaży kredytów w minionym kwartale.

- Po raz kolejny wpływ programu MdM zakłócił cykliczność i zaburzył zasadę sezonowości zakupów mieszkań oraz zaciągania kredytów hipotecznych - komentuje Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. - Wyniki akcji kredytowej w pierwszym kwartale br. oznaczają wzrost niespotykany na naszym rynku od okresu boomu kredytowego w latach 2006 – 2008, a następnie w okresie odreagowywania rynku na kryzys subprime w roku 2010 – dodaje Pietraszkiewicz.

Teraz jednak sytuacja powinna wrócić do „normy”, banki będą raportowały już dużo niższe liczby udzielanych kredytów, zapewne na poziomie lekko powyżej 40 tys. kwartalnie. Sprzedaży kredytów hipotecznych w drugim kwartale tego roku (oraz w kolejnych) nie ma już za bardzo co nienaturalnie nakręcać.

Kolejny skok możemy zaobserwować w pierwszym kwartale 2018 r., kiedy znów powrócą dopłaty z MdM. Zapewne jednak banki nie powtórzą wyniku z tego roku, bo gdy skończy się pula na 2018 r. (pewnie jeszcze w styczniu), nie będzie już do rozdysponowania więcej pieniędzy na kolejne lata, bo program Mieszkanie dla Młodych, zgodnie z ustawą (i wobec braku chęci rządu do jego wydłużania), po prostu zakończy swój żywot.

Jak wynika z raportu AMRON-SARFiN, na koniec marca br. Polacy mieli w bankach blisko 2 mln 83 tys. czynnych umów o kredyt mieszkaniowe. Nasze łączne zadłużenie z ich tytułu to ponad 390 mld zł.

Więcej o: