Najem mieszkań będzie wkrótce mniej opłacalny. Wszystko przez ten pomysł fiskusa

Piotr Skwirowski
Koniec z nielimitowanym opodatkowaniem najmu mieszkań podatkiem zryczałtowanym. To zła wiadomość dla właścicieli mieszkań.

Dziś najem prowadzony poza działalnością gospodarczą może być opodatkowany na dwa sposoby: na tak zwanych zasadach ogólnych, czyli według skali podatkowej ze stawkami 18 i 32 proc. oraz ryczałtem ewidencjonowanym ze stawką 8,5 proc.

Jak opodatkowany jest najem

W pierwszym przypadku opodatkowany jest dochód z najmu, czyli to, co w zamian za udostępnienie mieszkania jego właściciel otrzymuje od wynajmującego, pomniejszone o koszty. Możliwość odliczenia kosztów to niezaprzeczalny plus opodatkowania wedle skali. Dzięki temu dochód, a w ślad za nim podatek, jest niższy. Bo po prostu kwota do opodatkowania jest niższa.

A kosztów przy wynajmie może być naprawdę sporo. Mogą nimi być nie tylko wydatki na ogrzewanie czy wywóz śmieci, ale także na remont i drobne naprawy, zakup mebli czy sprzętu RTV i AGD. Kosztem jest również amortyzacja, która niejako rekompensuje właścicielowi mieszkania jego zużywanie się. Odpisy z tytułu amortyzacji mogą obniżyć twój podatek, lekko licząc, o kilkaset złotych.

Wszystko to jednak jest dość skomplikowane, trzeba zbierać rachunki, skrzętnie rozliczać wydatki wrzucane w koszty. No i stawki podatku ze skali są dość wysokie.

Wszystko to sprawia, że większość właścicieli mieszkań wybiera opodatkowanie najmu ryczałtem. Co prawda nie mogą odliczać kosztów i płacą fiskusowi od wszystkiego co otrzymują od swoich klientów, za to stawka podatku to tylko 8,5 proc. tego przychodu. Rozliczenie jest przy tym prostsze, nie ma żadnej skomplikowanej roboty papierkowej.

Ale teraz z tym koniec. Przynajmniej dla części najemców. Ministerstwo Finansów uznało najwyraźniej, że ryczałtowi najemcy mają za dobrze. I części z nich chce odebrać prawo do ryczałtu.

Fiskus chce zmian

W projekcie dużej nowelizacji ustaw o podatkach dochodowych znalazła się zapowiedź wprowadzenia „rocznego limitu kwotowego w wysokości 100 000 zł warunkującego możliwość stosowania ryczałtu od przychodów z najmu poza działalnością gospodarczą ze stawką 8,5-proc.”

Wprowadzenie limitu w wysokości 100 000 zł rocznie dla przychodów z najmu, które mogą korzystać ze zryczałtowanej formy opodatkowania pozwoli na ograniczenie stosowania tej formy opodatkowania tylko do podatników, którzy tego rodzaju przychody traktują jako dodatkowe źródło dochodów.

– tłumaczy Ministerstwo Finansów.

Resort finansów policzył, że w 2015 r średni deklarowany przychód z najmu opodatkowanego ryczałtem wyniósł 18240 zł. Ograniczenie, które chce wprowadzić obejmie więc właścicieli przynajmniej kilku mieszkań żyjących z ich najmu

W projekcie nowelizacji ustaw podatkowych znalazł się przy tym zapis, że limit 100 000 zł przychodu z najmu dotyczyć będzie łącznie małżonków, między którymi istnieje wspólność majątkowa.

Eksperci podatkowi są podzieleni

Część ekspertów chwali pomysł Ministerstwa Finansów. - W końcu! Brawo Ministerstwo Finansów – komentował na Twitterze doradca podatkowy  Radek Piekarz.

Ale zdaniem ekonomisty Adama Czerniaka nowe rozwiązanie niewiele zmieni.
- Niewiele to zmieni. Więcej osób przejdzie na rozliczanie przychodów i kosztów. Przy
odpowiedniej amortyzacji nawet będzie mniejszy podatek – przekonywał na Twitterze.

Zobacz, jak możesz dodać ekstra napięcie do swojego wideo dzięki efektowi Vertigo

Więcej o: