Na chwilę obecną szczegółowe warunki negocjacji są nieznane. Nie jest również przesądzone, czy ostatecznie dojdzie do podpisania umowy. Koncerny już raz prowadziły ze sobą rozmowy (było to w 2014 r.), jednak wtedy zakończyły się one fiaskiem.
„The Wall Street Journal”, które poinformowało o sprawie, powołuje się na źródła bliskie obu firmom, jednak koncerny na ten moment nie komentują doniesień.
Jeśli firmy się dogadają, to transakcja będzie jedną z największych na amerykańskim rynku medialnym.
Discovery Communications (właściciel w Polsce m.in. stacji Discovery, Eurosport, TLC czy Animal Planet) jest warte na giełdzie w USA ok. 15 mld dolarów. Scripps Networks Interactive - właściciel m.in. TVN - wycenianie jest na 8,8 mld dolarów.
"WSJ" tłumaczy, że połączenie koncernów ma się przyczynić do lepszej ich ekspansji w internecie, który z roku na rok odbiera widzów kablówkom. Tylko w pierwszym kwartale z płatnej, tradycyjnej telewizji zrezygnowało 410 tys. Amerykanów. Cześć przerzuciła się na jej internetowe odpowiedniki, w tym Netflixa, który z powodzenie produkuje własne seriale.