Prezydent poinformował o swojej decyzji dokładnie o 10:12. Wtedy euro na rynku walutowym kosztowało dokładnie 4,2570 PLN. Trzy minuty później kurs wynosił 4,2321 PLN.
Umocnienie złotego po prezydenckim wecie wykres: investing.com
Sam zakres ruchu nie jest oczywiście szokujący – to niecałe trzy grosze, ale jego szybkość i moment, w którym się zdarzył pokazuje, że rynek finansowy uważnie obserwuje to, co dzieje się w Polsce wokół sądownictwa.
Podobny ruch w dół zanotowały w tym samym momencie dolar, frank i funt. To, co działo się w tym momencie ze złotym znacząco różniło się od notowań węgierskiego forinta i czeskiej korony, które były stabilne
Na głównej parze walutowej świata po 10:12 także nie widać żadnych istotnych ruchów, co sugeruje, że umocnienie złotego to nasza lokalna reakcja na to, co się wydarzyło u nas
Notowania euro do dolara w momencie wetowania ustaw sądowych w Polsce wykres: investing.com
W piątek, w czasie przepychania przez parlament ustawy o Sądzie Najwyższym złoty wyraźnie osłabł – dolary i euro podrożały wtedy o 5 groszy. Dziś straty z piątku w sporej części zniknęły.
Rynek walutowy bardzo rzadko reaguje na to, co się dzieje w danym kraju w bieżącej polityce. Zwykle o kursach walut decyduje to, jak wyglądają publikowane dane gospodarcze, albo decyzje i zachowania banków centralnych. Tym razem jest inaczej, ponieważ zmiany w sądownictwie mogłyby w oczach rynków zwiększać ryzyko gospodarcze w Polsce i jednocześnie grozić kolejnymi obniżkami ratingów wiarygodności kredytowej.