Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu, który obrazuje tempo rozwoju w sektorze, spadł w lipcu do 52,3 pkt z 53,1 pkt w czerwcu i jest najniżej od ośmiu miesięcy - podała firma IHS Markit, która przygotowuje badania. Odczyt powyżej 50 punktów wciąż jednak oznacza rozwój sektora, co więcej, ten lipcowy nadal jest powyżej średniej z badań długoterminowych, czyli z ostatnich 19 lat.
- Głównym powodem pogorszenia wyników w sektorze było osłabienie wzrostu liczby nowych zamówień oraz najwolniejszy od dziewięciu miesięcy wzlot wielkości produkcji - napisał w komentarzu Sam Teague, ekonomista IHS Markit i autor raportu.
Nowe zamówienia rosły najwolniej od ośmiu miesięcy. Przy czym znacznie lepiej wyglądały zlecenia eksportowe - popyt z rynków zagranicznych był silniejszy od popytu na rynku krajowym.
Firmom z sektora wytwórczego wciąż rosły koszty (choć nieco wolniej niż w poprzednich miesiącach), częściowo wzrost cen surowców został przeniesiony na klientów. Polskie firmy przemysłowe nadal optymistycznie patrzą na kolejne 12 miesięcy, choć ten optymizm też jest najmniejszy od ośmiu miesięcy.
PMI dla polskiego przemysłu / Źródło: IHS Markit
- Najnowsze wyniki badań idą w parze ze spowolnieniem tempa wzrostu oficjalnej produkcji przemysłowej, która w czerwcu spadła do 4,5% r/r. Lipcowe dane PMI przedstawiają ryzyko osłabienia PKB, który według IHS Markit w 2017 wyniesie 3,7% r/r - pisze ekonomista.
Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister finansów i rozwoju, mówił niedawno w wywiadzie dla telewizji Bloomberg, że jego zdaniem w tym roku polska gospodarka może urosnąć nawet o 4 proc.
Na razie znamy tylko odczyt za pierwszy kwartał – w ciągu pierwszych trzech miesięcy PKB wzrósł o 4 proc.
+++