To nie koniec kłopotów z Tigerem. Państwowy Lotos zapowiada bojkot napoju

Daniel Maikowski
Tiger zniknie z półek na stacjach benzynowych należących do Lotosu. Bojkot napoju zapowiedziało również Polskie Radio. To efekt skandalicznej reklamy marki, której właścicielem jest spółka Maspex.

Państwowy Lotos wycofa ze swoich stacji benzynowych napój energetyczny Tiger. Poinformowała o tym na Twitterze dyrektor komunikacji spółki Anna Lutek.

Informacyjnie #GrupaLOTOS wycofa napój #Tiger ze sprzedaży na swoich stacjach.

- czytamy w komunikacie. Zapytana o to, czy napój Tiger zniknie z półek na stacjach Lotosu "na zawsze", Anna Lutek odpowiedziała krótko: "Tak".

Lotos może nie być jedyną spółką Skarbu Państwa, która zdecyduje się na taki krok. Niewykluczone, że z Tigera wkrótce zrezygnuje również Orlen, choć największy polski koncern paliwowy nie wydał jeszcze oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

Oficjalnie bojkot napoju oraz innych produktów należących do koncernu Maspex zapowiedziało natomiast Polskie Radio.

Polskie Radio rezygnuje z zakupów produktów firmy Maspex, ponieważ w naszej tradycji drwienie z bohaterów nie mieści się w kanonie zachowań, które byłyby tolerowane. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby taka instytucja jak Polskie Radio, dokonując wyboru i zakupując produkty, w pewnym sensie autoryzowała tego rodzaju zachowania. To jest poza przyjętymi w Polsce normami, w związku z tym musimy tak postąpić

- poinformował Mariusz Staniszewski, rzecznik prasowy PR.

Skandaliczna reklama

Problemy Maspeksu, to efekt kampanii reklamowej z udziałem Tigera. 1 sierpnia na profilu marki w serwisach społecznościowych pojawiła się grafika ze środkowym palcem, napisem "Dzień pamięci" i hasłem "Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie!"

Powiązanie kampanii z rocznicą wybuchu powstania warszawskiego wywołało lawinę krytycznych komentarzy ze strony polityków, dziennikarzy i zwykłych użytkowników.

Po tej lawinie firma Maspex usunęła kontrowersyjną reklamę ze wszystkich kanałów społecznościowych i przeprosiła "za błąd, który nie powinien się wydarzyć".

Głos w sprawie zabrał m.in. prezes wadowickiej spółki, Krzysztof Pawiński.

"Jestem zszokowany reklamą Tigera. Brak mi słów. Jako współwłaścicielowi firmy produkującej Tigera jest mi po prostu wstyd" - napisał na Twitterze.

W ramach częściowego zadośćuczynienia za skandaliczną kampanię Maspex zdecydował się wpłacić kwotę 500 tysięcy złotych na rzecz Związku Żołnierzy AK.

Firma zerwała również współpracę z agencją J. Walter Thompson Group Poland, która była odpowiedzialna za reklamy Tigera w mediach społecznościowych.

Maspex to jeden z największych koncernów spożywczych w naszej części Europy. Spółka, która ma swoją siedzibę w Wadowicach, jest właścicielem takich marek jak: Hortex, Kubuś, Tymbark, Lubella, Malma, Włocławek, DecoMorreno czy Plusssz. Roczne przychodu Maspeksu sięgają 4,5 mld zł.

Tiger ma obecnie ok. 18 proc. udziału w polskim rynku napojów energetycznych. Napój przegrywa rywalizację z Red Bullem oraz należącym do FoodCare Black Energy Drink.

Więcej o: