Euro nie będzie już jedyną walutą Estonii. Kraj podjął ważną decyzję

Robert Kędzierski
Estonia staje się coraz bardziej cyfrowa. Zamierza wprowadzić własną kryptowalutę podobną do bitcoina.

Estcoin - to nowa waluta, którą wkrótce będzie można płacić w Estonii. Wirtualna, stworzona na wzór bijącego rekordy bitcoina. 

Estcoin ma ułatwić wymianę handlową - kryptowaluty będzie można używać jako środka płatności w projektach wspieranych przez państwo. Władze Estonii liczą na to, że pozwoli ona stworzyć nową cyberspołeczność i pogłębić więź pomiędzy osobami zainteresowanymi inwestowaniem i życiem w kraju. Cel jest jeden: przyciągnięcie zagranicznego kapitału, który lubi nowoczesne technologie, oraz stworzenie dobrych warunków rozwoju dla firm technologicznych.

Sukces cyfryzacji

Decyzja władz Estonii została podjęta na skutek sukcesów kilku projektów cyfryzacyjnych. Estończycy stworzyli CountryOS - system do zarządzania całym krajem. Wprowadzili też system głosowania online. Dla mieszkańców Unii, w tym Polaków, uruchomili program dający możliwość zostania e-rezydentem. Cyfrowy "obywatel" kraju może korzystać z ok. 600 usług wspieranych przez państwo. Założenie konta, złożenie podania, rozpoczęcie działalności gospodarczej jest dzięki temu możliwe zdalnie - bez konieczności wizyty w Estonii. Do programu przystąpiło do tej pory 22 tys. osób z 138 krajów - wyjaśnia CNBC.

W obawie przed cyberatakiem ze strony Rosja Estonia postanowiła też, że stworzy kopię danych całego państwa. Mają się znaleźć w Wielkiej Brytanii. 

Czytaj też: Estonia dołącza do autonomicznej motorewolucji.

Estonia rośnie

Przedstawianie kraju jako raju dla zwolenników nowoczesnej technologii skutecznie ociepla wizerunek Estonii. Wzrost PKB wynosi aż 4 proc. (podobnie jak Litwa,  Łotwa i Austria), rośnie zatrudnienie, eksport, liczba narodzonych dzieci

Więcej o: