Rząd szykuje bolesną podwyżkę podatków. Tym razem chodzi o nieruchomości

Ministerstwo Rozwoju i Finansów przedstawiło projekt nowelizacji ustaw podatkowych. Oficjalnie jej celem jest uszczelnienie systemu podatkowego i poprawienie konkurencyjności. Według ekspertów projekt uderzy w przedsiębiorców i branżę nieruchomości.

"Zawarte w projekcie reakcje na konkretne zachowania podatników, które skutkują niezasadnym obniżaniem ich bazy podatkowej, to m.in. [...] wprowadzenie tzw. minimalnego podatku dochodowego w odniesieniu do podatników posiadających nieruchomości komercyjne handlowo-usługowe oraz budynki sklasyfikowane jako biurowe – jednak wyłącznie o znacznej wartości, tj. takie, których wartość początkowa przekracza 10 mln zł. Podatek ten byłby odliczany od należnego CIT, co w praktyce oznacza neutralność dla podmiotów rzetelnie wypełniających zobowiązania podatkowe” – czytamy na stronie Ministerstwa Finansów.

Czytaj też: Lasy Państwowe chcą budować domy z drewna na wynajem. Minister Jan Szyszko podpisał list intencyjny

Podatek ma wynieść 0,042 proc. wartości nieruchomości miesięcznie, czyli 0,5 proc. rocznie. Choć stawka podatkowa pozostanie na dotychczasowym poziomie, to zwiększy się podstawa opodatkowania, tym samym opodatkowanie będzie większe.

 – Łatwiej jest wprowadzać zmianę, którą opisuje się w bardzo szczegółowy sposób, dla wielu obywateli kompletnie niezrozumiały, niż po prostu powiedzieć, że zamiast 19 proc. trzeba będzie płacić 30 proc. podatku, bo w przypadku wielu podatników te zmiany mogą do tego doprowadzić. Zmiany mogłyby najmocniej uderzyć w sektor nieruchomości. Najwyraźniej po stronie fiskusa panuje przeświadczenie, że płaci on w Polsce za mało – uważa doradca podatkowy z agencji MDDP Paweł Mazurkiewicz, z którym rozmawiała Newseria.

Nieruchomości handlowo-usługowe i biurowe to centra handlowe, domy towarowe, samodzielne sklepy i butiki oraz budynki biurowe (bez urzędów pocztowych, urzędów miejskich, gminnych, samorządowych, ministerstw i sądów).

Wartości początkowej środków trwałych u podatnika nie sumuje się, tzn. np., że podatnik może posiadać 10 nieruchomości o wartości początkowej 9 mln zł i podatku nie zapłaci.

Według MF uszczelnianie systemu podatkowego – którego nowy podatek od nieruchomości jest tylko częścią – ma przynieść 27,5 mld zł dodatkowych wpływów budżetowych w latach 2018-2027.

+++

Andrzej K. Koźmiński: Pracodawcy to nie są małe dzieci. To ludzie, którzy powinni dawać sobie radę [NEXT TIME]

Więcej o: