Miał być deficyt, ale nadal jest nadwyżka. Budżet po ośmiu miesiącach na plusie

Jeszcze kilka dni temu wiceminister finansów mówił, że wraca deficyt w budżecie państwa. Teraz jednak okazuje się, że po ośmiu miesiącach budżet wciąż jest na plusie, choć nadwyżka jest coraz mniejsza.

Według Henryka Kowalczyka, szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów, po sierpniu mieliśmy około 2 mld zł nadwyżki w budżecie. Minister ujawnił te dane PAP.

To może nieco zaskakiwać, bo, jak pisaliśmy w poniedziałek, wiceminister finansów Leszek Skiba powiedział, że w ubiegłym miesiącu nadwyżka w budżecie zmieniła się w deficyt.

Wygląda na to, że tak się jednak nie stało i nadwyżka wciąż jest, choć wprawdzie coraz mniejsza. Po czerwcu wynosiła prawie 6 mld zł, po lipcu 2,4 mld, a po sierpniu - jak mówi minister Kowalczyk - około 2 mld zł. To oznacza, że w samym sierpniu deficyt wyniósł około pół miliarda złotych.


Po ośmiu miesiącach cały czas jesteśmy jednak na plusie, podczas gdy w planie na ten rok rząd zaplanował prawie 60 mld zł deficytu.

Harmonogram dochodów i wydatków na 2017 r.Harmonogram dochodów i wydatków na 2017 r. źródło: Ministerstwo Finansów

Cały czas ten plan mocno wyprzedzamy - według harmonogramu Ministerstwa Finansów, po sierpniu powinniśmy mieć ponad 27 mld zł deficytu. Ekonomiści już teraz spodziewają się, że na koniec grudnia dziura w kasie państwa może być o 20 mld zł niższa od zakładanej. Z kolei wicepremier Mateusz Morawiecki, który kieruje resortem finansów, mówił wczoraj podczas sejmowej komisji, że deficyt na koniec tego roku będzie się wahał wokół 50 mld zł, a nie wokół zapisanych w ustawie budżetowej 60 mld zł.

Dlaczego budżet wygląda tak dobrze? Sytuację poprawiają między innymi rosnące dochody podatkowe, które w tym roku, jak zauważają ekonomiści mBanku, wyglądają wyjątkowo dobrze.

Rząd przekonuje, że wyższe wpływy z podatków, to efekt uszczelnienia systemu, które pomaga zwiększać ściągalność VAT.

- W uszczelnieniu systemu podatkowego bardzo pomogła reforma Krajowej Administracji Skarbowej. To był bardzo dobry ruch - mówił wczoraj posłom Morawiecki. - Muszę przyznać, że na początku roku też się tego bałem. Zwłaszcza, że zewsząd słyszałem ostrzeżenia, iż to zły pomysł, bo w służbach skarbowych wywołamy chaos i pieniędzy z podatków będzie w budżecie mniej - opowiadał. Zaraz dodał jednak, że jest zupełnie inaczej. - Liczba kontroli spadła o 25 proc., zaś odzyskiwanie podatków wzrosło o 30 proc. - mówił wicepremier.

+++

Ojciec dał mi radę: "Dobry interes, to jest interes dla obu stron. Interes dobry dla jednej strony, to jest szwindel" - prof. Andrzej Blikle [NEXT TIME]

Więcej o: