Mas³o gwa³townie zdro¿a³o, ale ceny innego produktu zabola³y nas znacznie mocniej

Rosn±ce ceny mas³a przyku³y uwagê polskich konsumentów. Ale mas³o to niewielka czê¶æ wydatków na ¿ywno¶æ, s± inne towary, które wprawdzie podro¿a³y mniej, ale za to mocniej wp³ynê³y na nasze portfele.

W sierpniu w skali roku żywność (bez napojów) podrożała o 4,6 proc. - tak podaje GUS w „Informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej w kraju w sierpniu 2017 r.” W tym na przykład ceny jogurtów wzrosły w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku o 7,8 proc., jaj o 6,7 proc., owoców o 5,3 proc., mięsa o 4,8 proc., a masła aż o 42,9 proc.

Według ekspertów, cena masła oderwała się zupełnie od cen innych produktów mlecznych, niektórzy uważają, że ten wzrost ma wręcz charakter spekulacyjny – i nie chodzi tu o polskie sklepy, a o to, co dzieje się na międzynarodowych rynkach towarowych.

Zobacz też: Masło jest już droższe niż ośmiornica! To się dzieje naprawdę

Ceny masła powinny się teraz powoli uspokajać. Jesienią za to drożeć będą owoce (na przykład jabłka), których zbiory będą niższe przez wiosenne przymrozki.

Jest jednak jeszcze jeden towar, który wyraźnie drożał w ostatnich miesiącach. To mięso wieprzowe. W sierpniu, według wspomnianej powyżej publikacji GUS, wieprzowina podrożała o 7,7 proc. w ujęciu rocznym.

Jak zauważa portal Money.pl, to informacja znacznie ważniejsza z punktu widzenia naszych portfeli. A to dlatego, że na mięso przeznaczamy 6,2 proc. naszego domowego budżetu, podczas gdy na masło tylko 0,5 proc. – przypomina dziennikarz portalu, powołując się na tak zwany koszyk inflacyjny GUS-u. To znaczy, że kilkuprocentową zmianę cen mięsa mocniej odczuwamy w portfelach niż nawet znacznie mocniejsze podwyżki cen masła.

Dlaczego drożeje mięso? Tradycyjnym „winowajcą” są Chiny, które importują dużo wieprzowiny, a ostatnio popyt na to mięso w tym kraju rośnie (choć z zagranicy sprowadzają akurat mniej). Drugi z powodów, jak podaje Money.pl, to ograniczenie pogłowia świń przez Niemców, którzy są znaczącym producentem wieprzowiny. Z jednej więc strony mamy rosnący popyt na wieprzowinę, z drugiej zmniejszoną podaż u jednego z dużych producentów (Niemcy), a to sprawia, że ceny rosną.

A przy okazji korzystają na tym polscy hodowcy, którzy zwiększają eksport.

+++