Mohammed bin Salman, Książę Arabii Saudyjskiej, następca tronu podczas konferencji iu Future Investment Initiative, która odbywa się w Rijadzie, nakreślił nową wizję swojego państwa.
Oprócz deklaracji natury politycznej i religijnej Salman zapowiedział też stworzenie nowego miasta. Inwestycja wyceniana na 500 mld dolarów miałaby powstać na terenie trzech krajów- Arabii Saudyjskiej, Jordanii i Egiptu.
NOEM, bo tak nazywa się projekt, miałby wykorzystywać wyłącznie odnawialne źródła energii elektrycznej. Transport miałby odbywać się z wykorzystaniem autonomicznych samochodów elektrycznych i dronów.
Czytaj też: Ten kraj stoi na ropie, a podnosi ceny benzyny o 80 proc.
Jak zauważa CNN deklaracja przyszłego władcy arabskiego imperium chce znaleźć inne źródła dochodów niż ropa naftowa. Z tego zapowiedział we wrześniu zainwestowanie trzech miliardów dolarów w przemysł rozrywkowy. Inwestuje też w turystykę - kilka tygodni temu ogłosił plan stworzenia 50 sztucznych wysp. W projekt miałby zainwestować Richard Branson - brytyjski miliarder będący właścicielem m.in. linii lotniczych, firmy fonograficznej sygnowanych marką Virgin oraz spółki kosmicznej
Gospodarka Arabii Saudyjskiej zaczęła zwalniać. W pierwszym kwartale 2016 roku PKB wzrósł o 1,3 proc. rok do roku - to najgorszy wynik od pierwszego kwartału 2013 roku. Gospodarka królestwa bez wydobycia i przetwórstwa ropy naftowej urosła o jedyne 0,2 proc., to z kolei najniższy wskaźnik od około 25 lat.
Co prawda sektory związane z ropą wzrosły w I kwartale br. o 5,1 proc., ale część gospodarki niezwiązana z tym surowcem skurczyła się o 0,7 proc. Stąd ostatnie decyzje o inwestycje poza branżę paliwową.
***