Notowana na londyńskiej giełdzie spółka On-line Plc zyskała w piątek aż 394 proc., po ogłoszeniu planów zmiany nazwy na On-line Blockchain Plc. Dzienny wolumen obrotu wyniósł blisko 3 mln sztuk, to 16 razy więcej niż dwa dni wcześniej wynosił roczny wolumen obrotu spółki.
Zamiar dodania słowa „blockchain” do swojej nazwy firma ogłosiła w czwartek, już wtedy jej notowania zyskały 19 proc. On-line Plc określa się jako „firmę inwestującą w przedsięwzięcia związane z internetem oraz informacją”.
Akcje spółki On-Line Plc fot. Investing.com
- Technologia blockchain i kryptowaluty to nowy, ekscytujący obszar, w którym pracujemy od jakiegoś czasu - napisała w czwartkowym oświadczeniu firma z siedzibą w Essex. - Czujemy, że to odpowiedni czas na zmianę nazwy firmy w celu odzwierciedlenia tych zmian. Uważamy, że przyszły wzrost nastąpi w naszym sektorze.
Na technologii blockchain zbudowano bitcoina. To swego rodzaju łańcuch bloków, który służy do przechowywania i przesyłania informacji o transakcjach zawartych w sieci. Dzięki kryptografii systemu nie da się złamać, jest odporny na cyberataki.
Kurs spółki spadł po tym, gdy firma opublikowała w piątek kolejny komunikat prasowy, w którym poinformowała, że rozwój produktu blockchain jest na wczesnym etapie, a pierwsza aplikacja ma być testowana dopiero na początku 2018 roku. Cały czas jednak papiery spółki są ponad 2-krotnie droższe niż w momencie ogłoszenia zmiany nazwy.
To nie pierwszy przypadek, kiedy nazwa firmy wzbudza podekscytowanie inwestorów. Notowania amerykańskiej spółki Bioptix wzrosły prawie dwukrotnie w ciągu ostatnich dni, a spowodowała to zmiana nazwy na Riot Blockchain.