Blik rośnie w siłę. Kolejne świetne wyniki. Wygoda zweryfikowała sposoby używania tego systemu
Popularność płatności Blik rośnie w bardzo szybkim tempie. Jeszcze w II kw. br. transakcji poprzez Blik było ok. 7 mln, a w kolejnych 3 miesiącach ta liczba urosła aż do prawie 8 mln.
W tej liczbie 8 mln transakcji aż 5,2 mln stanowiły płatności internetowe. To oznacza wzrost o jedną piątą więcej w porównaniu z poprzednim kwartałem. To też aż pięciokrotnie więcej niż w III kw. 2016 r.
BLIK źródło: PSP
Statystyki dotyczące płatności w internecie są najbardziej spektakularne, ale inne też pokazują na bardzo dynamiczny rozwój Blika. Blisko 2,2 mln było od lipcu do września wypłat i wpłat gotówki (szczególnie wypłat, wpłaty to stosunkowa nowość). To wzrost rok do roku aż o 145 proc. Transakcji Blikiem w terminalach płatniczych Polacy dokonali blisko 500 tys., a przelewów na numer telefonu było ok. 380 tys.
BLIK w III kw. 2017 PSP
Jak dodaje Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, od początku 2017 r. Polacy zrealizowali już 21 mln transakcji Blikiem. Ponad 13 mln to były płatności w internecie.
Oto, czym okazał się Blik
Początkowo, gdy Blik startował w 2015 r., bardziej kojarzył się z transakcjami w sklepach - jako alternatywa karty. Statystyki (tylko ok. 6 proc. wszystkich transakcji obecnie to płatności w terminalach) jednoznacznie pokazują, że gdyby jedynie do tego miał służyć ten standard płatności, już dawno nie byłoby go na rynku, albo byłby wyłącznie ciekawostką. Bo, trzeba przyznać, płacenie Blikiem - odblokowanie telefonu, włączenie aplikacji bankowej, przepisanie kodu na terminalu, potwierdzenie operacji w telefonie – jest dosyć uciążliwe w zestawieniu z wyciągnięciem karty z portfela i przyłożeniu do terminala.
Ale już przy bankomacie, gdy kartę do bankomatu trzeba włożyć i czekać aż się wczyta, skorzystanie z Blika wydaje się bardzo atrakcyjną alternatywą. Tym bardziej, że już zdarza się, iż „kartowe” wypłaty z bankomatów są płatne, a te realizowane poprzez Blik nie.
Największy sukces Blik odnosi na razie w internecie - to płatności w sieci stanowią ok. 60 proc. wszystkich transakcji „blikowych”. Wielkiego kopa dała tu rozpoczęta blisko rok temu współpraca z PayU, który obsługuje płatności m.in. na Allegro, a wkrótce także na AliExpress. Płatności Blikiem w internecie (wygenerowanie kodu w aplikacji, przepisanie jej w przeglądarce, zatwierdzenie operacji w aplikacji) są jeszcze szybsze, niż logowanie się do systemu bankowości internetowej i autoryzacja płatności. Tym bardziej, że Blik umożliwia też w wybranych przez użytkownika sklepach tzw. „Zakupy bez kodu”, czyli potwierdzanie operacji z poziomu aplikacji bez przepisywania kodu w przeglądarce.
Blika mogą używać obecnie klienci: Alior Banku (oraz T-Mobile Usługi Bankowe, gdzie Alior Bank dostarcza usługi), Banku Millennium, Banku Zachodniego WBK, ING Banku Śląskiego, mBanku (oraz Orange Finanse - tu mBank dostarcza usługi bankowe), PKO Banku Polskiego i Getin Banku. Wszystkie wymienione banki, poza Getin Bankiem, są udziałowcami spółki Polski Standard Płatności, operatora Blika. Jeszcze w tym roku Blik ma zostać udostępniony także klientom Raiffeisen Polbanku i BGŻ BNP Paribas, a w przyszłym Credit Agricole.
***
-
Brexit. Mastercard zwiększy Brytyjczykom o co najmniej 400 proc. opłaty za transakcję kartą
-
Brexit. Za zakupy w Wielkiej Brytanii zapłacił kilkadziesiąt procent więcej. "Doliczamy cło i VAT"
-
Norweski dziennikarz w dwie godziny kupił w Polsce fałszywy wynik testu na COVID-19. Nie kosztował wiele
-
Zmiany w bonie turystycznym. Prezydent podpisał ustawę. Co się zmienia?
-
Kosztowne porządki w Białym Domu. Pół miliona dol. na sprzątanie. "Nie widzieliśmy czegoś takiego"
- Niedawno obchodziła 300. urodziny, dziś Caffe Florian jest na skraju bankructwa. Przez COVID-19
- Niemcy. W Ulm stanęły kapsuły dla bezdomnych jak z gry Cyberpunk 2077. Mają m.in. panele słoneczne
- Wyszukiwarka Google na smartfony z Androidem i iOS ze sporymi zmianami. Ma być bardziej czytelna
- Niestachów. Ośrodek narciarski wystawiony na sprzedaż. "Nie jesteśmy w stanie przetrwać do kolejnego sezonu"
- Ziemia straciła 28 bilionów ton lodu. Trend zgodny z "najgorszym scenariuszem" klimatologów