W najbliższy czwartek, 9 listopada, ma odbyć się drugie czytanie projektu ustawy dotyczącej zakazu handlu w niektóre niedziele. Projekt ma za sobą już burzliwą przeszłość, a możliwe, że czekają go kolejne zmiany. Wszystko przez handel w internecie.
W mediach pojawiła się opinia prawna o zgodności tego projektu z prawem unijnym, sporządzona przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Opinię pokazało na przykład Forum Obywatelskiego Rozwoju.
MSZ pisze, że projekt jest zgodny z prawem UE, ale "z zastrzeżeniem uwag zawartych w niniejszej opinii". Czytamy w niej między innymi, że "Projektowana ustawa przewiduje objęcie zakazem handlu w wyznaczonych dniach sprzedaży w sklepach i platformach internetowych. Biorąc pod uwagę, że handel elektroniczny stanowi usługę społeczeństwa informacyjnego wydaje się, że zakaz tego rodzaju może zostać uznany za zasadę dotyczącą usług społeczeństwa informacyjnego zdefiniowaną w art. 1 lit. e) dyrektywy 2015/1535 ustanawiającej procedurę udzielania informacji w dziedzinie przepisów technicznych oraz zasad dotyczących usług społeczeństwa informacyjnego. W takim przypadku konieczna byłaby notyfikacja projektu zgodnie z wymogami określonymi w art. 5 i 6 dyrektywy 2015/1535”.
Projekt ustawy zakłada zakaz handlu w niektóre niedziele w sklepach stacjonarnych oraz sklepach internetowych, w których sprzedaż nie jest automatyczna, czyli musi być potwierdzona przez pracownika. Taki zakaz dotknąłby nie tylko wiele e-sklepów w Polsce, ale także te działające w całej UE. Z tego powodu Ministerstwo Spraw Zagranicznych uważa, że projekt ustawy trzeba by notyfikować w Komisji Europejskiej, co opóźni wejście nowego prawa w życie – nie uda się tego zrobić od 1 stycznia 2018 roku, tak, jak planowano.
MSZ w opinii pisze też, że "projektowane przepisy zakazują handlu w określonych dniach mogą stanowić środek równoważny do ograniczenia ilościowego w swobodnym przepływie towarów, którego wprowadzenie wymaga uzasadnienia na gruncie art. 36 TFUE lub wymogów nadrzędnego interesu ogólnego". Według resortu, nie jest możliwe przesądzenie, czy wymóg jednakowego skutku ustawy dla podmiotów krajowych i zagranicznych zostanie spełniony.
Jak ustalili dziennikarze RMF FM, w związku z tym jest pomysł, by z zakazu wykreślić wszystkie sklepy internetowe. Stacja powołuje się przy tym na posła PiS Janusza Śniadka.
Projekt ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele pojawił się w ubiegłym roku, firmowała go NSZZ „Solidarność” jako projekt obywatelski. W pierwotnej wersji zakładał on zakaz handlu we wszystkie niedziele, z pewnymi wyjątkami (dotyczyły one m.in. stacji benzynowych). W toku prac (oraz po wielu głosach krytycznych) wpisano w projekt zmiany – zakaz ma dotyczyć dwóch niedziel w miesiącu, jest też więcej placówek, które będą z niego wyłączone.
+++