W przypadku S7 chodzi o odcinek Napierki – Mława i Mława – Strzegowo. Pierwszy, o długości około 14 km zbuduje konsorcjum Strabag i Strabag Infrastruktura za 294,7 mln zł, co daje około 21 mln zł za kilometr. Drugi, który ma długość 21,5 km, wykona konsorcjum firm Porr z Warszawy i z Wiednia za 446,1 mln zł, w przeliczeniu na kilometr również będzie to prawie 21 mln zł. To zresztą zbliżona kwota do tej z innych podpisywanych ostatnio drogowych umów.
Firmy mają zbudować drogę ekspresową dwujezdniową, ale zostawić też rezerwę miejsca na dobudowę trzeciego pasa po wewnętrznej stronie. Zakończenie realizacji obu tych odcinków planowane jest na 20 kwietnia 2021 roku.
Droga Napierki – Strzegowo to fragment większej inwestycji Napierki – Płońsk, o długości 71 km, którą podzielono na cztery odcinki. Umowy na dwa pozostałe, czyli Strzegowo – Pieńki i Pieńki – Płońsk mają zostać podpisane na początku przyszłego roku. Ich wykonawcę już znamy, to konsorcjum firm Strabag. One także mają zostać ukończone w kwietniu 2021 roku. Cała inwestycja ma być współfinansowana ze środków unijnych (jak chyba wszystkie tego typu umowy drogowe w Polsce).
Trasa S7 z Gdańska do Warszawy jest już w sporej części ukończona (niedawno, bo 6 grudnia oddano do użytku fragment Rychnowo – Olsztynek). Poza 70-kilometrowym odcinkiem na Mazowszu, na który dopiero podpisywane są umowy, prace budowlane trwają jeszcze na odcinku Ostróda Północ - Ostróda Południe. Ta trasa ma być otwarta jeszcze w grudniu, ale może jeszcze się opóźnić, bo w październiku generalny wykonawca, firma Budimex, wypowiedział umowę podwykonawcy, firmie Vistal Gdynia (która ma problemy finansowe i jest w postępowaniu sanacyjnym). Budowany jest także odcinek Koszwały – Elbląg ( ma być gotowy jesienią przyszłego roku).
Do przebudowy całej trasy S7 z Warszawy nad morze zostaje jeszcze jak na razie w zasadzie zupełnie nie ruszony fragment najbliżej stolicy, do Czosnowa przez Łomianki. Jak podaje GDDKiA, część z tego fragmentu jest w przygotowaniu, a na części obecnie prowadzone są prace projektowe w stadium STEŚ (Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe), uwzględniające warianty przebiegu trasy. Ten fragment jest już teraz dwujezdniowy.
Mamy też informację, która powinna ucieszyć kierowców ze wschodniej Polski. Wiadomo, kto zbuduje trzy odcinki od Lublina do Kraśnika. Umowy jeszcze nie ma, ale wybrano najkorzystniejsze oferty.
Na odcinek długości około 12 km węzeł Lublin Węglin – węzeł Niedrzwica Duża najkorzystniejszą ofertę za 312,2 mln zł złożyło konsorcjum z liderem Aldesa Construcciones Polska. 20 km od Niedrzwicy Dużej do węzła Kraśnik Północ zbuduje za 498 mln zł Mota-Engil Central Europe, a obwodnicę Kraśnika (to około 10 km) także Aldesa Construcciones Polska, za 319,5 mln zł.
Nowa trasa ma być częścią przyszłej drogi Via Carpatia i zostać oddana w 2021 roku.
+++